
Robert Lewandowski już w czwartej minucie meczu z San Marino otworzył wynik meczu eliminacji MŚ, trafiając do siatki rywala, przeciwko któremu debiutował w kadrze niemal 13 lat temu. Nasz snajper zdobył gola w znakomitym stylu, imponując techniką i opanowaniem. Kadra wygrała z kopciuszkiem 7:1 (4:0).
REKLAMA
San Marino to rywal, któremu Robert Lewandowski strzelił gola w debiucie 10 września 2008 roku. Powrót do maleńkiego kraju był z pewnością wyjątkowy dla naszego kapitana. Ten zagrał w kadrze po raz 124. i już w 4. minucie meczu strzelił swoją 71. bramkę dla Biało-Czerwonych. Zrobił to właśnie tak:
"Lewy" trafił jeszcze raz, w 21. minucie meczu (72 gol w kadrze), a po pierwszej połowie zszedł ustępując miejsca Adamowi Buksie. Młodszy kolega trzy razy trafiał do siatki rywali, Polacy ostatecznie wygrali z kopciuszkiem 7:1 (4:0), nie uniknęli straty gola.
