
Grecja obawia się kolejnego kryzysu migracyjnego w związku z trwającym w Afganistanie konfliktem. Kraj zapowiada, że zrobi wszystko, aby sprawiedliwie zarządzać możliwym napływem imigrantów. Zaapelowano do władz Unii Europejskiej o większe wsparcie.
REKLAMA
Grecja prosi UE o pomoc
Urzędnicy już zarządzili zwiększoną ilość patroli na greckiej granicy Unii Europejskiej. Władze obawiają się sytuacji z 2015 r., kiedy kraj borykał się z olbrzymim napływem uchodźców. Tym razem sytuacja ma być wywołana konfliktem w Afganistanie, gdzie władzę przejęli religijni ekstremiści.Grecki rząd apeluje do UE o pomoc, zapewniając, że zamierza konstruktywnie zarządzać możliwym kryzysem migracyjnym. Bruksela jednak odmówiła wsparcia, jeśli władze w Atenach nie sprecyzują dokładnie, gdzie trafią pieniądze. W UE obawiają się powtórki sytuacji sprzed kilku lat, kiedy na granicach zaczęto budować płoty. Unia chce mieć pewność, że każdy uchodźca zostanie sprawiedliwie potraktowany, a nie bezpodstawnie odesłany do kraju.
Czytaj także: – Potrzebujemy sprawiedliwej i adekwatnej pomocy z UE. Unia powinna sfinansować wzmocnienie swoich granic w Grecji – argumentował minister ds. migracji Notis Mitarachi.
Członkinii KE Ylva Johansson zapowiedziała, że wspólnota jest gotowa sfinansować takie działania, o ile Grecja zadba o to, aby nie złamane zostały żadne prawa człowieka.
