Ziobro komentuje aferę wokół urodzin Mazurka. "Tusk to przebiegły lis".
Ziobro komentuje aferę wokół urodzin Mazurka. "Tusk to przebiegły lis". Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Nie milkną echa imprezy urodzinowej u dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka. Do sprawy odniósł się zaproszony do radia Zbigniew Ziobro, który podkreślił, że nie ma i nie będzie miał żadnych kontaktów z Mazurkiem. Skomentował także zachowanie Donalda Tuska który wyciągnął konsekwencje wobec członków swojej partii za udział w wydarzeniu.

REKLAMA
Przypomnijmy, że lista gości na imprezie z okazji urodzin Roberta Mazurka wzbudziła wiele kontrowersji. Redaktor RMF zaprosił bowiem polityków z różnych partii, w tym tych, którzy na co dzień nie pałają do siebie sympatią. Później na zdjęciach można było zobaczyć, jak wspólnie bawią się posłowie PiS oraz PO. A wszystko to w czasie, gdy na opustoszałej sali sejmowej przemawiał szef NIK Marian Banaś.
Jak informowaliśmy w naTemat krótko po tym wydarzeniu pojawiły się doniesienia o tym, że zagrożona jest przyszłość Borysa Budki oraz Tomasza Siemoniaka, którzy pełnią w partii ważne funkcje i również byli obecni na urodzinach dziennikarza RMF FM. O ich dalszych losach ma zdecydować zarząd PO na najbliższym posiedzeniu.
– Zabolało Donalda Tuska, że lider jego partii, pan Budka spotyka się z najbardziej twardymi politykami opozycji, których Donald Tusk, zresztą pan Budka i inni, odsądzają od czci i wiary w swoich wystąpieniach. A tutaj w takiej dobrej relacji pozostają, więc to psuje narrację. Jest pewna hipokryzja – stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na antenie RMF FM w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.
– Fałsz pana Donalda Tuska, bo prawda została pokazana, że ludzie mogą rozmawiać. A on nie chce, żeby takie rozmowy miały miejsce. Nawet żeby były zdjęcia, które pokazują, że politycy mogą sobie, w innej atmosferze niż konfliktu, kłótni i wyzwisk, rozmawiać. Tego nie chce Donald Tusk, bo on chce agresji, on chce wojny i na tym chce budować swoją pozycję – przekonuje prokurator generalny i lider Solidarnej Polski.
Jak dodał, jego zdaniem Tusk jest "przebiegłym lisem i graczem", więc jeśli pod tym pretekstem "utnie głowę kilku politykom, którzy są dla nie go mniej wygodni, to jest to całkiem prawdopodobne".
Sam zaznaczył, że sam nigdy nie pojawiłby się ani na urodzinach Mazurka, ani nie przyszedłby do niego na wywiad. Ziobro został więc spytany, co sądzi o pojawieniu się na imprezie członka swojej partii Tadeusza Cymańskiego.
– To człowiek, który jest znany, że ma gołębie serce, który kocha ludzi i chce ze wszystkimi żyć, przyjaźnić się. Każdy, kto zna Tadeusza Cymańskiego, rozumie, że to dobry człowiek z natury i chciałby, żeby wszyscy byli dobrzy i dlatego czasami błądzi. Ale czy tutaj zbłądził? Nie, myślę, że to jest jego natura i nie mam do niego pretensji – podkreślił Ziobro.
Czytaj także:
logo