
Reklama.
Niedawno aktorka wyznała, że nie czuje się najlepiej. Poinformowała, że czym prędzej będzie musiała przejść operację. – Mam straszny okres od prawie 2 tygodni i krwawiłam średnio co 7-10 dni, słabo się czuję, nie wiem, co się dzieje – powiedziała na TikToku.
Powodem okazała się tzw. torbiel dermoidalna, czyli torbiel skórzasta jajnika, łagodny nowotwór tego narządu.
Julia Wróblewska zniknie z "M jak miłość"?
W rozmowie z Jastrząb Post 22-latka zdradziła, że musi kontynuować leczenie, gdyż wciąż ma problemy ze zdrowiem. Niestety Wróblewska zastanawia się nad rezygnacją z pewnych aktywności, których się wcześniej podjęła.– Niedługo być może podejmę ważną decyzję, o której powiem niedługo. Więc póki co się jeszcze wstrzymam, ale nie chcę nic mówić, dopóki nie będzie to pewne – oznajmiła. Co więcej, zaznaczyła, że na pewien czas będzie musiała się najpewniej "wyciszyć". – Bardzo możliwe, że zniknę z "M jak miłość" – dodała.
Produkcja odpowiedzialna za serial tasiemiec od TVP już wie o tym, co zamierza zrobić aktorka. Przypomnijmy, że Julia Wróblewska od 2007 roku wciela się w postać Zosi z "M jak miłość".
Czytaj także: