Sejm. Mateusz Morawiecki tłumaczy, dlaczego nie korzysta z pomocy Frontexu.
Sejm. Mateusz Morawiecki tłumaczy, dlaczego nie korzysta z pomocy Frontexu. Fot. Andrzej Iwańczuk / Reporter / East News
Reklama.
  • Po poniedziałkowej eskalacji przemocy na granicy polsko-białoruskiej Elżbieta Witek zwołała nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Posłowie od godziny 16:00 wysłuchują informacji premiera w sprawie postępującego kryzysu migracyjnego
  • Mateusz Morawiecki wyjaśnił, że Polska nie korzysta z pomocy żołnierzy Frontexu przez wzgląd na liczebność międzynarodowej organizacji
  • Polityk Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że polskie służby są na tyle liczebne, że w obliczu obecnego kryzysu mogą także nieść wsparcie innym państwom unijnym
  • Podczas wystąpienia Prezes Rady Ministrów podziękował za zagraniczne głosy wsparcia, solidarności oraz oferty realnej pomocy na granicy polsko-białoruskiej. Następnie wyjaśnił posłom opozycji, dlaczego rząd nie poprosił o pomoc Frontexu.

    Mateusz Morawiecki: W sposób sprawny bronimy naszych granic

    Przypomnijmy, że o zaangażowanie w uszczelnianie granic Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej apelowali między innymi posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
    – Dziś w sposób sprawny bronimy naszych granic. Jesteśmy przygotowani także do pomocy innym. Pojawiały się tutaj (w Sejmie – red.) głosy o wezwanie na pomoc Frontexu. Przy całym, wielkim szacunku do tej wspaniałej instytucji, mamy blisko 15 tysięcy naszych funkcjonariuszy Straży Granicznej – zaczął Mateusz Morawiecki.
    – Mamy blisko 13 tysięcy żołnierzy. Czy wiecie, ile jest funkcjonariuszy Frontexu do ochrony całej Unii Europejskiej. Wszystkich pracowników jest mniej niż 2 tysiące, a samych żołnierzy mniej niż tysiąc. To mało – dodawał.
    Według premiera, to nie jest realna pomoc, z której mogłaby skorzystać Polska. Polityk podkreślił jednak, że szef Frontexu Fabrice Leggeri wizytował wschodnią granicę Unii Europejskiej.
    – Szef Frontexu chwalił wszystkie działania naszych służb. Mam nadzieję, że rzeczowo wyjaśnił, dlaczego my sami koncentrujemy nasze siły, wolę i determinację na wschodniej granicy – tłumaczył Prezes Rady Ministrów.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut