Ewa Kopacz obejmie funkcję przewodniczącej Parlamentu Europejskiego? Według nieoficjalnych doniesień, jej kandydatura już pojawia się w kuluarach. Celem ma być pokazanie, że na wschodzie Europy także możemy znaleźć prounijnych polityków.
W styczniu 2020 roku kończy się kadencja obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego – Davida Sassoliego. Politycy już wymieniają się kandydaturami na jego zastępcę
Dziennikarka Dorota Bawołek podała, że dużym poparciem ma cieszyć się Ewa Kopacz. Europarlamentarzystka Platformy Obywatelskiej może zmierzyć się z Holenderką Esther de Lange
Nieoficjalnie wiadomo, że unijni liderzy chcą pokazać, że wśród polityków ze wschodu także znajdziemy euroentuzjastów
Kariera Ewy Kopacz może budzić zazdrość u niejednego polityka. Była premier zaczynała jako radna sejmiku województwa mazowieckiego. Następnie weszła do Sejmu IV kadencji, w którym zasiadała do 2019 roku. W międzyczasie pełniła funkcję marszałka, ministra zdrowia oraz premiera.
Ewa Kopacz na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego?
W 2019 roku posłanka weszła do Parlamentu Europejskiego. Została wiceprzewodniczącą frakcji Europejskiej Partii Ludowej, do której należy Platforma Obywatelska. Równolegle została wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec kariery jednej z liderek opozycji. Według nieoficjalnych doniesień już w styczniu może ona objąć stanowisko przewodniczącej PE.
"Wśród kandydatów na 2,5 roczną kadencje Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest Ewa Kopacz! Podobno ma duże poparcie wśród tych, którzy uważają, że pro-unijny polityk z Polski byłby odpowiednim gestem w stronę skłóconych z Unią rządzących" – wskazała dziennikarka Dorota Bawołek.
Z Kopacz może stanąć w szranki holenderska deputowana z tej samej frakcji – Esther de Lange . Warto podkreslić, że przedstawiciel socjalistów, David Sassoli nie wykluczył ubiegania się o reelekcję. W wyścigu udział ma wziąć także poseł z Malty – Robert Metsola.
W ostatnich wyborach startował także Othmar Karas z Austrii, jednak według ustaleń "Politico" działacz nie jest brany pod uwagę przez kolegów z EPP. Problemy mogą przyjść ze strony pozostałych frakcji w parlamencie. Europejska Partia Ludowa ma już swoją przedstawicielkę na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej. Może to wzbudzić sprzeciw w przyjęciu kandydatury ludowców na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut