Przedsiębiorca Zbigniew Stonoga, były diler Fiata, wywiesił na ogrodzeniu swojej firmy kolejny niecenzuralny baner protestacyjny zaadresowany do Urzędu Skarbowego. Przez ich decyzję nie otrzymał 1,9 mln zł zwrotu VAT i musiał zwolnić kilkudziesięciu pracowników.
Nowy baner "Dziękujemy Ci zas...ny fiskusie" wywieszono na ogrodzeniu firmy Auto France przy ul. Modlińskiej w Warszawie. Przedsiębiorca Zbigniew Stonoga dedykuje Urzędowi Skarbowemu Warszawa-Targówek.
Pierwszy kontrowersyjny napis: "Wypier… lił nas urząd skarbowy na 1,9 mln zł. Dziękujemy Ci zas…na Polsko", Stonoga wywiesił na wiosnę na budynku siedziby firmy przy ul. Lwowskiej 40 w Zamościu. Akcja błyskawicznie zrobiła furorę w sieci, choć - jak zwraca uwagę "Puls Biznesu" - Fiat nie pochwalił tej formy i w efekcie rozwiązał umowę dilerską z Car Management. Śledztwo w sprawie wywieszonego hasła wszczęła również prokuratura, ale nie dopatrzyła się "obrazy państwa i narodu polskiego."
Stonoga nie obawia się konsekwencji swojej akcji. Jest zdeterminowany, bo jak tłumaczy w rozmowie z "Pulsem Biznesu", przez działania fiskusa będzie musiał zwolnić kolejne kilkadziesiąt osób.
Przedsiębiorca podkreśla, że mimo iż już na wiosnę US nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, do tej pory Stonoga nie doczekał się zwrotu VAT. Prawdopodobnie nie dostanie go jeszcze długo.
Stonoga kupił nieruchomość w Zamościu od innej firmy od siebie zależnej. Zapłacił od transakcji 1,9 mln zł VAT. Ponieważ w nabytej nieruchomości miał prowadzić działalność gospodarczą, ubiegał się o zwrot opłaconego podatku. Fiskus podejrzewa, że doszło w tym przypadku do próby wyłudzenia VAT i z tego powodu wstrzymał wypłatę.
"Z wyrazami pogardy"
Jak informuje "Puls Biznesu", przedsiębiorca zaproponował Urzędowi Skarbowemu darowiznę. Chce im przekazać nieruchomość w Zamościu, która jest wyceniona na 8 mln złotych. Jak podkreśla Stonoga, z uwagi na przetrzymywany przez US VAT nie stać go na utrzymywanie obiektu, bo kosztuje to 15 tys. zł miesięcznie. Taka darowizna na rzecz Skarbu Państwa prawdopodobnie nigdy wcześniej się nie zdarzyła.
Reklama.
Zbigniew Stonoga
dla "Pulsu Biznesu"
Zdaję sobie sprawę, jakie stosuję metody. Nie obawiam się jednak konsekwencji. Moim celem jest nagłośnienie problemu i zwrócenie uwagi na to, że z winy fiskusa musiałem już zwolnić 78 osób i będę musiał pożegnać się z kolejnymi 67 pracownikami. CZYTAJ WIĘCEJ
Zbigniew Stonoga
dla "Pulsu Biznesu"
Dostaliśmy niedawno pismo o przedłużeniu kontroli podatkowej do 17 grudnia 2012 roku, a dopóki ona trwa, nie możemy otrzymać zwrotu VAT. Takie kontrole mogą być wydłużane w nieskończoność. CZYTAJ WIĘCEJ
Pisemna propozycja darowizny także usiana jest inwektywami. Podpisana: "Z wyrazami pogardy – Zbigniew Stonoga. CZYTAJ WIĘCEJ