
Reklama.
Straty po wpisie o Straży Granicznej
Przypomnijmy, że jakiś czas temu Barbara Kurdej-Szatan zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym wulgarnie skrytykowała polską Straż Graniczną. Po tej wypowiedzi TVP rozwiązała z nią współpracę, a sieć Play odcięła się od jej słów.Barbara Kurdej-Szatan zarabiała do 20 tys. zł za post
Już wcześniej eksperci szacowali, że aktorka może stracić dużo pieniędzy na niefortunnym wpisie, dopiero teraz jednak padły konkretne kwoty. W rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo" powiedział o nich medioznawca dr Wojciech Szalkiewicz.– To jest obniżenie wartości marketingowej. Nowych kontraktów raczej szybko nie podpisze. Nieprzemyślanym wpisem zaszkodziła samej sobie – ocenił medioznawca. – Za jeden post w internecie zarabiała do tej pory od 15 do 20 tys. zł. Teraz będzie miała mniej ofert i stawki spadną – dodał.
Szalkiewicz wyraził też wątpliwości, co do słuszności publikacji autobiograficznej książki Barbary Kurdej-Szatan "Jak to się stało?", która ma trafić do sprzedaży przed świętami. Specjalista stwierdził na łamach Pudelka, że aktorka będzie miała ograniczone możliwości promocji tytułu w swoich mediach społecznościowych. – Baśka jest załamana. Co napisze, to jest hejt – zdradził.
Czytaj także: