Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 334 zakażeniach, jakie wykryto 22 listopada. Najwięcej przypadków zdiagnozowano w województwach mazowieckim, śląskim i małopolskim. Równo tydzień temu, 15 listopada, wykryto 9 512 chorych na COVID–19 oraz poinformowano o 12 zgonach.
"Mamy 12 334 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (2638), śląskiego (1318), małopolskiego (1058), dolnośląskiego (931), zachodniopomorskiego (912), wielkopolskiego (841), łódzkiego (710), pomorskiego (676), kujawsko-pomorskiego (575), lubelskiego (521), opolskiego (395), podkarpackiego (377), lubuskiego (359), warmińsko-mazurskiego (327), podlaskiego (302), świętokrzyskiego (241). 153 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" – przekazało w poniedziałek rano Ministerstwo Zdrowia.
Z powodu COVID–19 zmarło 5 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 3 osoby.
12 334 zakażeń 22 listopada. Ministerstwo Zdrowia wydało raport
Równo tydzień temu zdiagnozowano 9 512 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusem. Poinformowano także o 12 zgonach. Wówczas najwięcej chorych wykryto w województwie mazowieckim, śląskim i zachodniopomorskim.
Rada Ministrów niechętnie odpowiada na pytania o ewentualne zaostrzenie obostrzeń. Rządzący nieustannie deklarują, że najważniejszym aspektem polityki epidemicznej jest promocja szczepień oraz zwięszkanie liczby łóżek i respiratorów dla zakażonych.
Tymczasem na 23 272 łóżek covidowych, zajętych jest 17 358. Na 2 149 respiratorów dla pacjentów z COVID–19, zajętych jest 1 526. Kwarantanną objęto 381 821 obywateli.
W najbliższej przyszłości nie będziemy mogli ogłosić uzyskania odporności populacyjnej. Od początku pandemii do 21 listopada zrealizowano łącznie 40 571 910 zabiegów. W pełni zaszczepionych jest jednak 20 264 284 pacjentów.
Z najnowszego sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej" wiemy, że aż 59,5 proc. Polek i Polaków popiera wprowadzenie restrykcji dla osób niezaszczepionych. 53,1 proc. skłania się ku wprowadzeniu lokalnych lockdownów. Jedynie 9,9 proc. ankietowanych nie oczekuje od rządu działań, dążących do ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Podczas sobotniej konferencji prasowej rzecznik rządu, Piotr Müller zapowiedział wprowadzanie lockdownów lokalnych w przypadku odnotowania niewydolności szpitali danego regionu. Potencjalne restrykcje obejmowałyby jedynie osoby niezaszczepione.