Nawet 300 mln zł może kosztować nowy hotel dla parlamentarzystów. Jak przekazała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska, nowe budynki będą energooszczędne i poprawią jakość pracy parlamentarzystów. W hotelu mają znaleźć się kaplica, basen, pomieszczenia biurowe, restauracje i kawiarnie. Plan przewiduje również parking podziemny na 250 samochodów.
Kancelaria Sejmu chce wybudować nowy hotel poselski
W ramach inwestycji miałyby powstać dwa budynki z 400 pokojami, restauracją, kaplicą, basenem i podziemnym parkingiem
– Należy podjąć decyzję o rozbiórce obecnego hotelu poselskiego i postawieniu nowego. Rozwiązania konstrukcyjne, upływ czasu, pogarszający się stan techniczny tego wymaga – stwierdziła szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej.
Jak podkreśliła, obecne budynki hotelowe, z których korzystają posłowie, powstały pod koniec XX wieku, a nowe budynki "będą energooszczędne i poprawią jakość pracy parlamentarzystów".
Z informacji przekazywanych przez "Fakt" wynika, że realizacja inwestycji ma trwać sześć lat, a przez trzy lata część posłów musiałoby korzystać z komercyjnego hotelu – na koszt podatników. Dziennik wskazuje, że obecnie na stałe z hotelu przy Wiejskiej korzysta 185 posłów i 46 senatorów.
Minister Kaczmarska zapowiedziała, że w dwóch hotelowych budynkach ma znaleźć się 400 pokoi, w tym 90-metrowe apartamenty oraz 17 pokoi o powierzchni 55 m kw. 25 pokoi ma mieć status gościnnych. W hotelu znajdzie się też miejsce na kaplicę, basen, restauracje, kawiarnie oraz 50 pomieszczeń biurowych. Pod biurowcami będzie parking podziemny na 250 aut.
Posłom na posiedzeniu komisji miał nie podobać się czas realizacji inwestycji. Prace budowlane mogłyby ruszyć dopiero na przełomie 2024/2025 r. – o ile już teraz zapadnie ostateczna decyzja o wyburzeniu starego domu poselskiego. Nowe budynki mogłyby zostać oddane do użytku dopiero w 2028 r., a więc dopiero za dwie kadencje.
Posłowie PiS mieli też skarżyć się na pokój z biurem liczący 25 metrów kwadratowych. Porównywali to do akademików. – 25 metrów na pokój i biuro? To będzie słabo wyglądało – miał skomentować Arkadiusz Mularczyk.
– To typowy akademik, a chyba już z tego wyrośliśmy. Może uda się tam wstawić mały zlew, kuchenkę elektryczną albo mikrofalówkę? – mówił z kolei Kazimierz Smoliński, który dopytywał o możliwość umieszczenia w pokojach aneksu kuchennego.
Podkreślmy, że o konieczności budowy nowego hotelu sejmowego posłowie mówią już od dawna. – Wiekowa sofa, łóżko, stolik, kilka szafek, do tego mała lodówka, czajnik bezprzewodowy i trochę naczyń – wyliczał wyposażenie hotelowego pokoju w 2018 roku poseł PO Tomasz Głogowski.
"To jest skansen. Ale ma swój niepowtarzalny urok” – pisał z kolei w 2017 roku o Domu Poselskim Paweł Kukiz. Dodajmy, że oficjalna decyzja komisji regulaminowej o budowie nowego hotelu, będzie musiała być jeszcze zaakceptowana przez prezydium Sejmu.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut