Powstaje scena na "Sylwestra Marzeń" z TVP. Montowana jest na Górnej Równi Krupowej w Zakopanem. Nie są jeszcze znane gwiazdy, które wystąpią podczas imprezy. Na razie koncert zgłoszono na 30 tys. osób, ale może się to zmienić ze względu na obostrzenia związane z COVID-19. Powrót koncertu do miasta spotkał się z krytyką. "Będziemy stolicą disco polo" – ocenia ironicznie "Tygodnik Podhalański”.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
– Teren został użyczony na czas imprezy i taką umowę na użyczenie z telewizją już podpisaliśmy. Ekipy już rozpoczęły montowanie sceny. Jesteśmy natomiast w trakcie rozmów z TVP w sprawie uzgodnienia szczegółów organizacji koncertu – powiedział Polskiej Agencji Prasowej burmistrz Zakopanego.
Kto wystąpi na sylwestrze w Zakopanem
Nie są znane jeszcze szczegóły koncertu. Na razie brak komunikatu, kto wystąpi w noc sylwestrową w Zakopanem. Nie wiadomo również, jakie koszty organizacji poniesie miasto.
Na miejsce koncertu wyznaczono Równię Krupową. Równia jest miejscem, na którym co roku (za wyjątkiem 2020 roku, gdy imprezę przeniesiono do Ostródy) odbywał się "Sylwester Marzeń".
Media i mieszkańcy Zakopanego o organizacji sylwestra
Powrót koncertu do Zakopanego nie spodobał się lokalnym mediom. "Tygodnik Podhalański" zamieścił na Twitterze zdjęcie pokazujące prace na Równi Krupowej w centrum miasta i dosadny komentarz do tego.
"Burmistrz Zakopanego spełnił swoje groźby. Na Równi Krupowej budują scenę pod Sylwestra Marzeń. Skoro nie jesteśmy już zimową i narciarską stolicą Polski, będziemy stolicą disco polo" – oceniła ironicznie redakcja.
Gazeta krytycznie od lat podchodzi do organizacji sylwestra w mieście. – Znowu będą sikać pod naszym blokiem – mówi dodatkowo "TP" Pani Magda, mieszkanka osiedla obok Równi.
"Tygodnik Podhalański" zastanawia się też, czy to dobry moment, aby organizować ten koncert, kiedy trwa czwarta fala pandemii. "Jak myślicie, czy to dobry pomysł, by urządzać huczne powitanie roku pod Tatrami w momencie, gdy wokół szaleje pandemia? Gdy każdego dnia w Polsce umiera kilkuset zakażonych covidem pacjentów? – pyta czytelników gazeta.
TVP "na specjalnych prawach" w 2020 roku
W 2020 roku koncert TVP zorganizowano nie bez kontrowersji. Obowiązywało wtedy rozporządzenie Rady Ministrów wprowadzające tzw. kwarantannę narodową, ale rząd na ostatnią chwilę wprowadził w tym dokumencie poprawkę. Dzięki temu telewizji udało się zorganizować "Sylwester Marzeń z Dwójką" w Ostródzie.
Według tamtych przepisów normalnie nie mogli prowadzić swojej działalności m.in. hotelarze. Obowiązujące wtedy rozporządzenie mówiło, że takie usługi można świadczyć np. w hotelach robotniczych i hotelach dla pracowników sezonowych; dla osób wykonujących zawód medyczny; dla pilotów i załogi samolotów czy dla kierowców wykonujących transport drogowy. Ale nagle do listy tych osób dopisano dziennikarzy telewizyjnych i radiowych.
– Przypuszczam, że w nowym rozporządzeniu chodzi tylko o jedną rzecz, a mianowicie o sylwestra organizowanego przez TVP. W tym czasie nikt inny nie planuje sylwestrowych koncertów plenerowych. To jest tzw. lex specialis, które zapewne odnosi się wyłącznie do planów programowych TVP i prezesa Jacka Kurskiego – mówił wtedy Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" i prezes Izby Wydawców Prasy.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut