
Gen. Pacek o dezerterach
W czasie swojej służby gen Pacek osobiście spotkał się z dezercją. – Pierwsza sprawa karna, którą prowadziłem w życiu, była właśnie o dezercję. To było kilkadziesiąt lat temu, gdy zostałem oficerem dochodzeniowo-śledczym. Żołnierz, który uciekł z wojska, ukrywał się dość długo, przez kilka tygodni. Był poszukiwany – opowiada naTemat.Emil uciekł na Białoruś
Przypomnijmy. Emil Cz., żołnierz 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie, 16 grudnia uciekł z posterunku w czasie pełnienia służby, poprosił o azyl na Białorusi i od tamtej pory brylujew białoruskich mediach. – Mamy do czynienia z aktem dezercji, obywatela, który jeszcze niedawno był żołnierzem sił zbrojnych. Człowieka, który zachował się w sposób nikczemny – oświadczył gen. Tomasz Piotrowski, dowódca operacyjny polskich sił zbrojnych.O dezercjach z polskiej armii
– Oczywiście, że kiedyś zdarzały się przypadki dezercji, choć nie tak częste. Dezercja była rzadkością. Występowała głównie wtedy, gdy istniała zasadnicza służba wojskowa i dotyczyła przede wszystkim żołnierzy tej służby. Od 2008 roku, gdy zawieszono służbę zasadniczą i nie ma powoływania na siłę, w warunkach armii zawodowej dezercja jest czymś nielogicznym, nienormalnym jako zjawisko, ponieważ obecnie w Polsce nikt nikogo nie zmusza do służby w wojsku. Jak ktoś chce, po prostu pisze wypowiedzenie służby, tak jakby rezygnował z pracy – tłumaczy gen. Bogusław Pacek."Żołnierz, który dopuszcza się dezercji w czasie wojny, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od lat 5 albo karze śmierci".
Żołnierz, który dopuszcza się dezercji, zabierając broń, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od lat 2, a w czasie wojny – karze 10 lat więzienia albo karze śmierci.
"Jeżeli dezercji dopuszcza się dwóch lub więcej sprawców, którzy działają w porozumieniu ze sobą, każdy z nich podlega karze więzienia na czas nie krótszy od lat 2, a w czasie wojny - karze 10 lat więzienia albo karze śmierci".
Czytaj więcej
Długa historia dezercji
Dezercje to historyczny temat rzeka sięgający starożytności, można pisać o nich tomy. Wspomnijmy tylko o ubiegłym wieku.w latach 1918–1939" pisał, że dezercje odradzającym się Wojsku Polskim pojawiły się już pod koniec 1918 roku. "Ucieczki żołnierzy z WP stały się poważnym problemem dopiero podczas wojny polsko–bolszewickiej" – czytamy.