Sąd umorzył postępowanie w sprawie Jakuba Żulczyka. Pisarz nie poniesie konsekwencji za nazwanie Andrzeja Dudy "debilem". – Nie podoba mi się ostry język w debacie publicznej, obrażanie osób, które reprezentują inny światopogląd – w taki sposób skomentowała wyrok prezydencka minister Bogna Janke.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
– Sąd umorzył postępowanie, uznając, iż stopień szkodliwości społecznej czynu jest znikomy, a tym samym, czyn nie jest przestępstwem – poinformował w poniedziałek sędzia Tomasz Julian Grochowicz. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura ma 7 dni na zaskarżenie orzeczenia. Chodzi o to, że pisarz Jakub Żulczyk określił głowę państwa inwektywą "debil".
Do tej decyzji sądu w krótkiej wiadomości SMS odniosła się prezydencka minister Bogna Janke. "Kancelaria Prezydenta nie komentuje wyroku sądu dla pana Jakuba Żulczyka. Pozew skierowała do sądu prokuratura" – napisała portalowi Onet minister.
Prezydencka minister krytykuje "ostry język debaty publicznej"
Jak dodała, nie podoba jej się ostry język w debacie publicznej, obrażanie osób, które reprezentują inny światopogląd. "Wolę merytoryczną debatę. Dyskusja i komentowanie tak, ale obrażanie – stanowcze nie" – uważa Janke.
Przypomnijmy, że pisarz skrytykował działalność prezydenta w listopadzie 2020 roku, jednak rozprawa ruszyła dopiero 5 stycznia 2022 roku. We wtorek zaś ogłoszono wyrok. Jakub Żulczyk konsekwentnie nie przyznawał się do czynu, choć wskazał, że jest autorem wpisu.
– Jestem obywatelem Polski zatroskanym o losy swojego kraju, osobą świadomą politycznie. Czasami daję temu upust w mediach społecznościowych. Taki charakter miał też wpis na temat prezydenta Andrzeja Dudy – bronił się podczas procesu pisarz.
– Zamiarem oskarżonego była krytyka, nie obraża prezydenta – uzasadniał sędzia. Dla Grochowicza wpis umieszczony przez pisarza miał charakter felietonu.
Żulczyk podziękował adwokatowi po ogłoszeniu wyroku
Dodajmy, że w charakterze biegłego wystąpił profesor polonistyki Michał Rusinek. Ekspert wyjaśnił, że słowo "debil" kiedyś oznaczało chorobę psychiczną, jednak obcenie jest to określenie charakteryzujące osobę nieinteligentną i niezdolną do realizowania powierzonych jej zadań.
Po ogłoszeniu wyroku Jakub Żulczyk opublikował wpis na Facebooku. "Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie" – czytamy w tym wpisie.
Prokuratura oczekiwała wymierzenia Żulczykowi kary pięciu miesięcy nieodpłatnych prac społecznych oraz opublikowania oficjalnych przeprosin za pośrednictwem mediów społecznościowych.