– Gdyby opozycja była gotowa do przejęcia władzy, to dawno powinni się ze mną kontaktować, bo tych moich trzech posłów decyduje, czy PiS sprawuje władzę, czy nie będzie sprawował władzy! – powiedział Paweł Kukiz w wywiadzie dla "Super Expressu". I postawił warunek Prawu i Sprawiedliwości.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Paweł Kukiz został zapytany przez "Super Express", czy zamierza startować z list PiS w 2023 roku. Nieformalny koalicjant partii rządzącej stwierdził, że nie wie czy w ogóle wystartuje w wyborach parlamentarnych. A jeśli nawet się na to zdecyduje, to będzie mu obojętne, z czyjej listy.
Warunkiem wspólnego startu z jakimkolwiek ugrupowaniem ma być wpisanie do programu takiej formacji postulatów Kukiz'15. – Jeśli PiS będzie spełniał warunki naszej umowy i jeśli taką propozycję od prezesa Kaczyńskiego otrzymam, to wtedy będę ją rozważał. Jednak warunkiem ewentualnego startu do Sejmu w kolejnej kadencji będzie wpisanie przez partię, z której listy miałbym startować, postulatów Kukiz’15 – ocenił były muzyk.
— Jeśli będzie sytuacja taka, że przed kolejnymi wyborami kolejne nasze postulaty Prawo i Sprawiedliwość wpisze do swojego programu, to wtedy nie wykluczam tego startu z list Prawa i Sprawiedliwości — zaznaczył.
– Podpisywaliśmy umowę, wbrew tym wszystkim doniesieniom "on cię oszuka" czy coś takiego, jak na razie w niczym mnie nie oszukał — dodał. Kukiz ocenił, że ważną kwestią są także finanse, bo, jak się wyraził, Kaczyński "zostawił 50 mln w kieszeniach podatników, nie pobierając subwencji".
Porozumienie Kukiza z PiS
Przypomnijmy, że porozumienie z PiS o współpracy programowej Paweł Kukiz podpisał w maju. – Jednym z punktów umowy, którą zawarłem z prezesem Kaczyńskim, jest wspieranie PiS również w sprawach personalnych do końca tej kadencji. To są tylko dwa lata, a ja myślę o polityce i skutkach naszych ustaw w perspektywie dziesięcioleci – powiedział wówczas Paweł Kukiz.