
Reklama.
"Po raz 30. zagra największa orkiestra naszych serc. Zwłaszcza w tym czasie potrzebujemy solidarności i wzajemnej życzliwości" – przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Donald Tusk.
"Brukselska limuzyna" Donalda Tuska do wylicytowania na WOŚP
"Zapraszam do aukcji, na którą przekazałem moją osobistą brukselską limuzynę" – dodał, prezentując na zdjęciu swoją hulajnogę. Były przewodniczący Rady Europejskiej nagrał specjalny film, na którym powiedział, na co jeszcze może liczyć zwycięzca licytacji.– Jak co roku mamy coś dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedyś powiedzielibyśmy, że nówka nie śmigana, bo rzeczywiście ledwie zacząłem jej używać – powiedział.
– Jak wiecie, wróciłem z Brukseli i pomyślałem, że może przydać się komuś w Polsce. Kto wygra licytację i stanie się właścicielem mojej limuzyny, będzie też przeze mnie zaproszony na kawę – przekazał.
Lider Platformy Obywatelskiej zażartował, że podczas spotkania ze zwycięzcą licytacji odbędzie się wspólne czytanie instrukcji obsługi "limuzyny". – Mam też zamiar podpisać tę hulajnogę, ale jak nie będzie pasowało, to można ten napis zamazać – dodał.
Przypomnijmy, że na aukcję WOŚP trafił również 30-letni ford sierra. Pojazd ten możemy kojarzyć z pierwszego finału Orkiestry, bowiem poruszał się nim Jurek Owsiak.
30 stycznia na ulice nie tylko Polski, ale i całego świata wyjdą wolontariusze z puszkami WOŚP. Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostanie poświęcony okulistyce dziecięcej.
Warto podkreślić, że od 20 lat 255 tysięcy dzieci skorzystało z Programu Zapobiegania i Leczenia Retinopatii, prowadzonego przez fundację. Dzięki zbiórkom pieniędzy uratowano wzrok 11 tysięcy wcześniaków.
Czytaj także: