Jak donoszą media, Adam Niedzielski może niebawem zrezygnować z posady ministra zdrowia. Prawo i Sprawiedliwość ma szykować długą listę z nazwiskami jego potencjalnych następców. Wśród nich pada m.in. imię byłego marszałka Senatu.
Czy powtórzy się historia sprzed ponad roku, gdy rezygnację ze stanowiska ministra zdrowia złożył Łukasz Szumowski? Jak pisała u nas dziennikarka Katarzyna Zuchowicz, politycy przyznają, że Adam Niedzielskimoże być zmęczony pracą. Od tygodni trwa dyskusja wokół niego, która związana jest też z odejściem większości członków Rady Medycznej i z ustawą Hoca.
– Wiem, w jak trudnej sytuacji jest pan minister Niedzielski. Zresztą każdy inny minister, który kierowałby dziś resortem zdrowia, byłby w bardzo trudnej sytuacji. Widać po nim, że jest przepracowany. Robi swoje, walczy, jest zdeterminowany w walce z pandemią. Chce, żeby pewne ustawy weszły w życie, ale wszystko jest zależne od parlamentu. Jako minister może jedynie prosić o ustawę – mówił w wywiadzie z naTemat Waldemar Andzel, wiceprzewodniczący klubu PiS.
We wtorek 18 stycznia polskie media obiegła informacja RMF, z której wynika, że Adam Niedzielski traci cierpliwość w sprawie rozwiązań, które miałyby pomóc w walce z pandemią COVID-19. Nieoficjalnie wiadomo, że w rozmowach z władzami partii rządzącej zaczął otwarcie mówić, że jeśli przepisy nie zostaną przyjęte, odejdzie z pracy w resorcie.
Na tę sytuację miał zareagować już sam Jarosław Kaczyński. Prezes w ubiegłym tygodniu miał przekonywać antyszczepionkową część PiS do poparcia przepisów, które mają dać pracodawcom narzędzia do weryfikacji testów pracowników.
PiS chce nowego ministra?
Według ustaleń gazeta.pl, Prawo i Sprawiedliwość szuka następcy Niedzielskiego. Na liście z nazwiskami możliwych kandydatów na szefa MZ figuruje Stanisław Karczewski. Po wyborach w 2019 roku na fotelu marszałka Senatu zastąpił go Tomasz Grodzki.
W maju 2020 roku polityk zrezygnował ze stanowiska wicemarszałka Senatu, aby włączyć się jako lekarz do walki z pandemią koronawirusa. Dwa lata temu TVN24 wyjawił, że Karczewski miał zarobić 400 tys. złotych za dyżury w szpitalu, w którym był "wolontariuszem". Potem wziął bezpłatny urlop na czas pełnienia mandatu senatora i wicemarszałka.
Obok Karczewskiego wymieniani są również: poseł PiS Bolesław Piecha, zaufany człowiek prezesa partii, czyli Czesław Hoc, który jest zastępcą przewodniczącego Komisji Zdrowia oraz Tomasz Latos, szef tej samej komisji.
Przypomnijmy, że we wtorek Adam Niedzielski zwołał konferencję prasową w Ministerstwie Zdrowia. Polityk ogłosił początek piątej fali zachorowań w Polsce. – 30 586 nowych zakażeń. W trakcie całej czwartej fali nie spotkaliśmy takiego wyniku – przekazał. Równo tydzień temu zaś wykryto 16 173 zakażeń koronawirusem.
Niedzielski zwrócił także uwagę na konieczność wprowadzenia powszechnego stosowania certyfikatu covidowego.– To jest scenariusz bardzo niebezpieczny. On wymaga bardzo odpowiedzialnej postawy. Musimy ściśle przestrzegać reżimu sanitarnego. Konieczne jest noszenie maseczek, utrzymywanie dystansu społecznego oraz regularne dezynfekowanie rąk – mówił.