36 665 – tyle nowych zakażeń koronawirusem odnotowało w piątek, 21 stycznia Ministerstwo Zdrowia. To oznacza najwyższą liczbę przypadków COVID-19 w Polsce od początku pandemii (w czasie trzeciej fali, w kwietniu 2021 r. odnotowano ponad 35 tys. przypadków). Niestety, w najnowszym raporcie padły też kolejne dane o śmierci chorujących. Jak podaje MZ, w ciągu ostatniej doby w związku z COVID-19 zmarło 248 osób. Jest też prawie 1400 przypadków Omikronu.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Resort zdrowia przekazał najnowsze dane o zakażeniach COVID-19.Mamy 36 665 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (6227), śląskiego (5923), małopolskiego (4207), dolnośląskiego (3203), wielkopolskiego (2587), podkarpackiego (2403), pomorskiego (2251), łódzkiego (1765), lubelskiego (1697),zachodniopomorskiego (1410), kujawsko-pomorskiego (1158), warmińsko-mazurskiego (1138), świętokrzyskiego (715), opolskiego (699), podlaskiego (585), lubuskiego (514). 183 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną – podano w raporcie.
Jeśli chodzi o liczbę zmarłych, to ostatniej doby na koronawirusa zmarło 248 osób.
O tych danych na antenie Radia Plus mówił już rano wiceszef MZ. – Mamy 36 tys. 665 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. Na COVID-19 zmarło 248 osób – poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Taka liczba zakażonych to rekord od początku pandemii w Polsce (podczas III fali rekord wynosił ponad 35 tys.). Jest też 1390 przypadków Omikronu.
Resort podał także dane o łóżkach dla pacjentów z COVID-19. Zajętych jest 13 624 z nich oraz 1271 respiratorów dedykowanych takim pacjentom.
Dodajmy, że na całym świecie wariant Omikron zaczyna już wypierać swojego poprzednika – Deltę. Najnowsza mutacja oficjalnie dotarła do Polski 16 grudnia i jak na razie nie dominuje w raportach, ale eksperci zgodnie podkreślają, że to tylko kwestia czasu.
Sam minister zdrowia Adam Niedzielski przewiduje, że nowy wariant koronawirusa zdominuje pozostałe mutacje w Polsce już w ostatnich dniach stycznia.
Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i były członek Rady Medycznej wskazał, że w szczycie V fali możemy odnotowywać około 50-60 tys. zakażeń, ale i tak "obcinamy ten szczyt fali" przez zdecydowanie za małą liczbę wykonywanych testów.
– To prosta arytmetyka, która zasadza się na liczbie wykonywanych w naszym kraju testów. Robimy ich obecnie nieco ponad 100 tys., w szczycie V fali około 50 proc. z nich da wynik pozytywny, a to był maksymalny odsetek w poprzednich falach, to osiągniemy limit wykrywanych zakażeń. Oczywiste jest, że z raportów nie dowiemy się, ile tak naprawdę zakażeń przybywa – podkreślił lekarz.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut