– Nie można kierować się narkofobią. Nie należy ludzi wsadzać do więzień za 1,5 grama i w takie sprawy angażować aparat państwa, policję, areszty, prokuraturę. Dzisiaj opinia publiczna żyje zatrzymaniem Maty, a chciałabym przypomnieć, że jest na to rozwiązanie – mówi w rozmowie z naTemat posłanka Lewicy Beata Maciejewska.
Beata Maciejewska, posłanka Lewicy i przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany jest również wnioskodawczynią projektu dekryminalizującego posiadanie niewielkich ilości marihuany na własny użytek. Chodzi o nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zakresie konopi innych niż włókniste.
– Każda dorosła osoba mogłaby według naszego projektu uprawiać 4 krzaki marihuany i mieć przy sobie jej 5 gramów. Gdyby dziś to prawo obowiązywało, pan Mata spacerując w nocy po parku i paląc radośnie zioło mógłby to robić w towarzystwie nie jednego, nie dwóch, ale całych zastępów policjantów – podkreśla polityczka.
Pakiet tzw. ustaw konopnych został złożony w Sejmie 20 kwietnia ubiegłego roku, w Światowym Dniu Marihuany. – Ustawa została przetrzymana przez panią marszałek, później trafiła do komisji ustawodawczej, przez którą przeszła, sprawdzono jej zgodność z prawem unijnym. Ustawa jest gotowa. Czekamy na jej procedowanie – mówi posłanka.
Beata Maciejewska dodaje, że takie prawo powinno w Polsce obowiązywać, bo "tak powinien wyglądać cywilizowany kraj położony w sercu Europy".
– Nie można kierować się narkofobią. Nie należy ludzi wsadzać do więzień za 1,5 grama i w takie sprawy angażować aparat państwa, policję, areszty, prokuraturę. Naprawdę mamy o wiele więcej ważnych spraw, którymi trzeba się zajmować, o wiele więcej prawdziwych przestępstw – podkreśla przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.
Beata Maciejewska przypomina także, że marihuana w Polsce nie jest dziś jedynie "środkiem rekreacyjnym", ale także leczniczym. – Obowiązujące prawo reguluję kwestię dot. marihuany medycznej, która jest w Polsce legalna, jeśli jest stosowana jako środek medyczny i zakupiona w aptece. Oznacza to, że ta sama substancja kupiona w aptece i trzymana przy sobie jest legalna, a jeśli nie jest kupiona w aptece, nie jest legalna – zaznacza.
– Życzę Macie wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że ta sprawa skończy się umorzeniem już na samym początku – podsumowuje polityczka w rozmowie z naTemat.
Przypomnijmy, że jak nieoficjalnie doniosła w piątek redakcja RMF FM, raper Mata miał zostać zatrzymany przez policję za posiadanie narkotyków. Według ustaleń radia do zatrzymania Maty miało dojść przed północą w czwartek 27 stycznia. Zdarzenie miało miejsce na Górnym Mokotowie w Warszawie. Dwóch młodych mężczyzn miało zacząć zachowywać się nerwowo na widok funkcjonariuszy policji.
Służby zabezpieczyły 1,5 grama narkotyku znalezionego u muzyka. Jego towarzysz miał przy sobie natomiast pół grama nielegalnej substancji. Popularny raper i autor hitu "Patointeligencja" ma w piątek prawdopodobnie usłyszeć zarzuty. Za posiadanie narkotyków może mu grozić do 3 lat więzienia.
przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany
Apeluję, żeby pani marszałek nadała numer druku temu projektowi, poddała go pod obrady i żebyśmy wreszcie – nie tylko z opozycją, która mam nadzieję w całości poparłaby ten projekt, ale także z rządzącymi – porozmawiali poważnie o tym, jak powinien wyglądać dzisiaj nasz stosunek do narkotyków lekkich.
Jak powinien wyglądać nasz stosunek do używek w kraju, w którym rzesze Polaków są uzależnione od alkoholu, który jest dostępny i który łamie życia całych rodzin.