WHO podkreśla, że na razie jest zbyt wcześnie, żeby ogłaszać zwycięstwo w walce z COVID-19.
WHO podkreśla, że na razie jest zbyt wcześnie, żeby ogłaszać zwycięstwo w walce z COVID-19. Fot. Jakub Walasek / Reporter

Wśród części ekspertów zaczęły pojawiać się głosy, że zbliża się koniec pandemii. Nastroje uspokaja jednak na razie Światowa Organizacja Zdrowia. Przewodniczący WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus przestrzega: "Zalecamy ostrożność (...). Ogłaszanie zwycięstwa nad pandemią COVID-19 jest przedwczesne".

REKLAMA
W wielu krajach trwa teraz walka z V falą COVID-19, którą w znacznym stopniu napędza wariant Omikron. I chociaż część specjalistów zaczęła wlewać nadzieję w serca ludzi, że po jej przejściu może nas czekać poważny przełom w walce z pandemią, to na razie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wstrzemięźliwość i czujność.

WHO o końcu pandemii

Jak zaznaczał na początku lutego dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus obecna sytuacja epidemiologiczna w niektórych państwach, także jeśli chodzi o liczbę zgonów, pogarsza się. Dlatego podkreślał, że na razie jest zbyt wcześnie, by którykolwiek kraj obwieszczał "zwycięstwo lub porażkę w walce z pandemią koronawirusa".
Dodawał też, że wiele państw dopiero czeka szczyt zakażeń spowodowanych Omikronem. Podobnie mówiła podczas konferencji prasowej ekspertka WHO Maria Van Kerkhove. Odniosła się też do szczepień i restrykcji. Stwierdziła, że sytuacja epidemiologiczna jest na tyle dynamiczna, że obostrzenia powinny być wprowadzane i znoszone stopniowo.
– Zalecamy ostrożność, gdyż wiele krajów nie przeszło jeszcze szczytu fali zakażeń Omikronem. W niektórych z nich liczba zaszczepionych na koronawirusa wśród najbardziej narażonych grup jest niska (...) to nie jest moment, w którym możemy znosić wszystkie związane z epidemią ograniczenia – przyznała.
O zbyt wczesnym zmniejszaniu obostrzeń mówił też dyrektor WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych, dr Michael Ryan. Zwracał uwagę na to, że "wiele krajów jest w fazie przejściowej", ale "w części z nich jest inna sytuacja". Dlatego zalecał, by kraje nie postępowały zgodnie z działaniami innych państw, tylko dostosowywały decyzje do obecnej sytuacji w swoich ojczyznach.
– Te kraje, które decydują się na większe otwarcie muszą być także przygotowane na przywrócenie ograniczeń, gdy będzie to konieczne – dodał.

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce

Polska, w której również ostatnio dominuje Omikron, wciąż odnotowuje duże liczby nowych przypadków koronawirusa i zgonów z jego powodu. W zeszłym tygodniu poza weekendem odnotowywano średnio ponad 50 tys. zakażeń dziennie. Ministerstwo Zdrowia informowało we wtorek o kolejnych 39 114 zakażeniach i 239 zgonach. Dzień wcześniej, tuż po weekendzie było 33 480 nowych przypadków COVID-19 i 33 ofiary.
Łącznie, od początku pandemii w Polsce odnotowano 4 886 154 zakażeń koronawirusem. Z informacji udostępnianych przez MZ wynika, że walkę z wirusem przegrały 105 194 osoby.