Wprawdzie nadal jesteśmy w piątej fali pandemii, ale już teraz szef MZ Adam Niedzielski zapowiada, że niedługo pożegnamy się z restrykcjami, w tym z noszeniem maseczek. Szef resortu zdrowia przekazał, że według przewidywań piąta fala będzie się wygaszała przez najbliższe kilka tygodni.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
W rozmowie z dziennikiem "Fakt" Adam Niedzielski tłumaczył, że w perspektywie miesiąca, bo przewidywania są, że piąta fala będzie się wygaszała kilka tygodni, będzie rekomendował stopniowe odchodzenie od restrykcji.
Niedzielski: będziemy się wycofywać z obostrzeń
– W pierwszej kolejności będziemy podejmowali decyzję o zmniejszeniu infrastruktury szpitalnej, która służy do walki z COVID-19. Potem krok po kroku będziemy wycofywać się z kolejnych obostrzeń. Jeśli to tempo spadku zakażeń będzie się utrzymywać, to marzec jest realną perspektywą znoszenia restrykcji – poinformował szef resortu zdrowia.
Niedzielski mówił również o tym, że będzie zalecał, by osoby, które czują, że dotknęła je jakaś infekcja, nosiły maseczki. – Zostaną one z nami, ale nie na zasadzie obowiązku, tylko rekomendacji. Myślę, że to będzie istotna prewencja, zwłaszcza w takich miejscach jak transport publiczny – podkreślił.
To, że spada liczba zakażeń ma być też powodem, że dzieci starszych roczników wrócą do szkół. Jak mówił Niedzielski, "przywracanie nauki stacjonarnej jest absolutnie priorytetem".
We wtorek mówił już o tym szef resortu edukacji. – Sytuacja pandemiczna zmienia się w dobrym kierunku – powiedział mediom Przemysław Czarnek. Jak tłumaczył, porównując tydzień do tygodnia obserwowany jest spadek liczby zakażeń.
Czarnek zapowiada koniec nauki zdalnej
Jego zdaniem, jest to podstawą do zastanowienia się nad skróceniem nauki zdalnej, która zaplanowana była do końca lutego.
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia w związku z nasilającą się piątą falą koronawirusa, spowodowaną wariantem Omikron, rząd podjął decyzję o wprowadzeniu nauki zdalnej w szkołach.
– Zgodnie z rozporządzeniem, które jutro będzie podpisane i będzie obowiązywać od czwartku, od czwartku właśnie w szkołach nadal naukę stacjonarną kontynuować będą uczniowie z klas 1-4 oraz uczniowie zerówek. Do przedszkoli będą chodzić dzieci w wieku przedszkolnym. Czyli przedszkole, zerówki i klasy 1-4 kontynuują naukę stacjonarną, natomiast uczniowie klas 5, 6, 7, 8 oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych wszystkich klas przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych – mówił wówczas minister Czarnek.
Dodajmy jednak, że Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała w tym tygodniu, że od czasu odkrycia wariantu koronawirusa Omikron doszło na świecie do pół miliona zgonów z powodu COVID-19. – W dobie skutecznych szczepionek umieranie pół miliona ludzi to naprawdę coś więcej niż tragedia – podkreślił Abdi Mahamud, specjalista WHO ds. zapobiegania zakażeniom, którego wypowiedź zacytowały zagraniczne media.
Jak dodał, odkąd pod koniec listopada WHO uznała wariant Omikron za "niepokojący" na całym świecie zarejestrowano 130 milionów zakażeń. – Liczba zakażeń Omikronem jest oszałamiająca, poprzednie fale wydają się prawie płaskie – oceniła te dane Maria Van Kerkhove.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut