Ratownicy medyczni z Turcji zaczęli prowadzić własny kanał w serwisie TikTok. Pokazują młodym odbiorcom, jak wygląda ich codzienna praca. Największą uwagę przykuwa sposób, w jaki poruszają się po mieście, gdy kierują karetką na sygnale. Jedno z nagrań zdobyło już 21 milionów wyświetleń.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Paramedicofficial – to konto na TikToku prowadzi grupa ratowników z Turcji. W ostatnich dniach inicjatywa medyków spotkała się z niezwykłą popularnością. Materiały z jazdy karetką na sygnale wyglądają, jak z dobrego filmu akcji.
Ich film obejrzało 21 milionów użytkowników TikToka. Ratownicy z Turcji pokazali swoją pracę
Szczególny podziw budzi praca kierowcy, który w ciągu kilku sekund potrafi slalomem ominąć ustępujące mu pojazdy na zakorkowanej ulicy. W komentarza internauci przekonują, że osoba prowadząca karetkę powinna zostać rajdowcem.
Na nagraniach widzimy jak kierowca błyskawicznie, a przede wszystkim precyzyjnie omija zakorkowane ulice. W przypadku licznych interwencji medyków nawet sekundy mogą zadecydować o szansie na przeżycie pacjenta.
Co najważniejsze, kierowca ambulansu na 15 opublikowanych nagraniach ani razu nie doprowadził nawet do otarcia samochodu innego uczestnika ruchu drogowego.
O tureckiej ekipie ratunkowej zrobiło się głośno także w tamtejszej prasie. W ostatnich dniach ich nagrania pokazano w jednym z serwisów informacyjnych.
Najpopularniejszy materiał grupy "Paramedic" zdobył 21 milionów wyświetleń. Pozostałe nagrania obejrzało od kilkuset tysięcy do kilku milionów użytkowników TikToka.
Przypomnijmy, że po włączeniu sygnałów świetlnych lub dźwiękowych karetka staje się uprzywilejowanym pojazdem w ruchu drogowym. Pozostali kierowcy, bez wzglądu na sytuację, mają obowiązek jak najszybciej przepuścić ratowników medycznych.
W przypadku zakorkowanych dróg najpopularniejszą metodą jest "korytarz życia". Wówczas wszystkie samochody zjeżdżają na krawężniki, by utworzyć osobny pas dla ambulansu.