Rosja zaczyna coraz bardziej eskalować napięcie w relacjach z Ukrainą. Według estońskiego wywiadu, działania militarne mają zostać podjęte w drugiej połowie lutego. Generał dywizji Wojska Polskiego Roman Polko wytłumaczył jednak, że nawet jeśli dojdzie do agresji, nie będzie to ostatnie działanie ze strony Władimira Putina. – Putin będzie w dalszym ciągu szukał scenariuszy osłabiających wiarygodność Ukrainy. To jest jego strategia – zaznaczył.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak ostrzega estoński wywiad, do rozpoczęcia działań militarnych przez Rosję dojdzie w drugiej połowie lutego. Służby specjalne przekazały, że wszystko zależy od politycznej decyzji Władimira Putina
W ostatnich dniach separatyści z Ługańska zarzucili Ukrainie otwarcie ognia. 6 kilometrów od granicy ukraińskiej powstał most pontonowy, a Rosja, zamiast wycofania wojsk, mobilizuje żołnierzy
W rozmowie z naTemat generał Roman Polko powiedział, że Moskwa przejęła inicjatywę w relacjach dyplomatycznych z NATO i USA. - Putin chce doprowadzić do rozedrgania Ukrainy - ocenił
Od początku tygodnia pierwsze poważne sygnały wysłała światu Duma Państwowa. Parlament Rosji podjął bowiem uchwałę o uznaniu niepodległości Ługańska i Doniecka. To przedstawiciele tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oskarżyli Ukrainę o czterokrotne otwarcie ognia.
Konflikt Rosja-Ukraina. "Putin chce doprowadzić do rozedrgania Ukrainy"
- To okręgi, w których Putin prowadzi działania bardzo agresywne. Celem jest destabilizacja Ukrainy, rozregulowanie jej granic i uniemożliwienie jej wstąpienia do NATO - powiedział gen. Polko.
- Putin chce doprowadzić do rozedrgania Ukrainy. Tym działaniom towarzyszy propaganda, także w cyberprzestrzeni - dodał. W rozmowie z naTemat zaznaczył, że wewnątrz Rosji trwa budowanie strachu przed "ukraińską agresją".
Jaka jest strategia Władimira Putina? Rosja przejęła inicjatywę
Jak przypomniał członek prezydenckiej rady ds. bezpieczeństwa i obronności, agresja wobec Ukrainy ma swój początek już w 2008 roku. - Teraz mamy 2022 rok i widzimy ciągłe szantażowanie i terroryzowanie tego kraju - powiedział.
Ekspert wyjaśnił, że najważniejsza jest twarda postawa ze strony USA i NATO. - Kluczowa jest solidarność całego NATO. Dyplomacja krajów Unii Europejskiej nie może zadawać Putinowi złudzeń, że agresja nawet na małą skalę może pozostać bezkarna - zaznaczył.
Nowa data ataku Rosji na Ukrainę? "To jest jego strategia"
Od końca listopada w mediach pojawiają się coraz to nowsze daty ataku na Ukrainę. Mówiono o przełomie stycznia i lutego, o 15 lutego, a teraz o drugiej połowie bieżącego miesiąca. Rosja gra na trzymanie nas w stałej niepewności.
- Trzymanie świata w niepewności pozwala Putinowi na przejęcie inicjatywy. To niezwykle ważne, żeby samemu budować narracje, a nie czekać, jakie scenariusze będzie budował Kreml - ocenił gen. Polko.
Co zrobi Władimir Putin? Nasz rozmówca uważa, że jego plany cały czas są budowane. Ewentualny atak nie będzie jednak końcem kryzysu we wschodniej Europie. - Jeśli dojdzie do tej jednej bitwy, to ona nie oznacza końca wojny. Putin będzie w dalszym ciągu szukał scenariuszy osłabiających wiarygodność Ukrainy. To jest jego strategia - wyjaśnił.