Przede wszystkim, konferencja pokazuje, że jest to sprawa poważniejsza, niż jeszcze kilka godzin temu mogło się nam wydawać. Po drugie, w świetle motywów, jakimi kierował się zamachowiec, ostatnie propozycje dotyczące delegalizacji
ONR i MW wymagają dokładniejszego przyjrzenia się. Jeśli zestawimy ten zamach z ideologią, jaką głoszą te ugrupowania, to widać, że rzeczywiście mogą być podstawy do ich zdelegalizowania. Po trzecie, wydarzenie to świadczy o pewnym cynizmie PO, które przez lata tolerowało język
Jarosława Kaczyńskiego i nie postawiło jego oraz Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu.