nt_logo

Przestrzeń powietrzna dla rosyjskich linii lotniczych zostanie zamknięta. Zapowiedź Morawieckiego

redakcja naTemat

25 lutego 2022, 14:39 · 2 minuty czytania
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zostanie zamknięta przestrzeń powietrzna dla rosyjskich linii lotniczych.


Przestrzeń powietrzna dla rosyjskich linii lotniczych zostanie zamknięta. Zapowiedź Morawieckiego

redakcja naTemat
25 lutego 2022, 14:39 • 1 minuta czytania
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zostanie zamknięta przestrzeń powietrzna dla rosyjskich linii lotniczych.
Dla rosyjskich linii lotniczych zostanie zamknięta polska przestrzeń powietrzna. Fot. YURI KADOBNOV/AFP/East News
  • Mateusz Morawiecki zapowiedział przygotowanie uchwały Rady Ministrów.
  • Ma ona dotyczyć decyzji o zamknięciu przestrzeni powietrznej dla rosyjskich linii lotniczych.
  • Wcześniej na podobny krok zdecydowała się Wielka Brytania w ramach sankcji nałożonych na Rosję

"Poleciłem przygotowanie uchwały Rady Ministrów, która doprowadzi do zamknięcia przestrzeni powietrznej dla rosyjskich linii lotniczych" - poinformował na Twitterze Mateusz Morawiecki.

To pokłosie agresji Rosji na Ukrainę. Decyzja premiera oznacza, że obowiązywać będzie m.in. zakaz startów i lądowań z polskich lotnisk dla samolotów rosyjskich. Wcześniej na podobny krok zdecydowała się Wielka Brytania w ramach sankcji nałożonych na Rosję

O tym, jak to jest ważne, by natychmiast "zamknąć przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów nad Polską i państwami UE oraz maksymalnie skrócić procedury pobytu w Polsce uchodźcom z Ukrainy" – pisał też na Twitterze szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej: Tak Putin przygotował kraj na wojnę. Rosja ma gigantyczny kufer pieniędzy

"Stosowne przepisy są niezwłocznie procedowane. Zakaz będzie obowiązywał od północy" – dodał na Twitterze Rzecznik Rządu Piotr Müller.

Putin zadecydował o inwazji na Ukrainę

Nad ranem polskiego czasu 24 lutego, Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia - jak to określił - specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jego działania to de facto wypowiedzenie wojny Ukrainie i atak na szeroką skalę. Z tego powodu wielu mieszkańców Kijowa zdecydowało się opuścić ukraińską stolicę.

W stolicy Ukrainy co chwilę da się usłyszeć syreny alarmowe. Wcześniej reporter BBC z Kijowa relacjonował, że na ulicach jest jeszcze cicho i spokojnie. Sytuacja zmieniła się, kiedy pojawiły się kolejne doniesienia o rosyjskich atakach.

Dowiedz się więcej: