Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
Andrzej Duda opowiedział się za pilnym wdrożeniem procedury przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. "Status kandydata powinien być udzielony natychmiast, a rozmowy o członkostwie rozpoczęte niezwłocznie po tym" – czytamy.
Czytaj także: "5 tys. hełmów? To jakiś żart". Morawiecki wykpił w Berlinie pomoc, jaką Ukraina dostaje od Niemiec
"Ukraina ma mieć też dostęp do środków z UE na odbudowę. To się Ukrainie należy" – dodał prezydent Polski. Rządzący w ostrych słowach upominają się również o regularne kierowanie wsparcia dla naszego sąsiada.
Chwilę przed spotkaniem z Olafem Scholzem Mateusz Morawiecki wykpił sposób, w jaki Niemcy pomagają Ukrainie. – Pięć tysięcy hełmów? To chyba jakiś żart. Musi być realna pomoc dla żołnierzy ukraińskich. Oni walczą także za naszą wolność, za nas, żebyśmy nie byli następni – ocenił podczas konferencji w Berlinie.
Czytaj także: "Nawet nie starał się tego ukryć". Ekspert o tym, co zdradza mowa ciała Zełenskiego
Wcześniej Donald Tusk mówił o przyznaniu naszemu sąsiadowi symbolicznej reprezentacji w Parlamencie Europejskim. Polscy politycy podnoszą także głosy o przyjęciu kraju do NATO. Niestety, sytuacja jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.
W rozmowie z naTemat prof. Jan Malicki powiedział, że samo przyjęcie Ukrainy do Traktatu Północnoatlantyckiego jest niemożliwe z przyczyn prawnych.
Czytaj także: Ciężkie walki w Kijowie, ale wojna trwa w całej Ukrainie. Alarm przeciwlotniczy w stolicy
– To wynika z obowiązujących w NATO wymogów i przepisów. Ukraina nie przeszła pełnej procedury, jest w konflikcie z sąsiadem, teraz nawet w wojnie, co formalnie przyjęcie wyklucza – ocenił Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Jak dodał, gdyby nasz sojusznik chciał teraz zrealizować zachodnie aspiracje, musiałby zrezygnować z terenów okupowanych i zacząć ścisłą współpracę z Zachodem z mocno okrojonym państwem
Czytaj także: "Nie wydaje mi się, by Putin był szalony". Smolar konkretnie o inwazji Rosji na Ukrainę
– Po wylanej krwi jest to niemożliwe, a i z Europy nie padną jednoznaczne obietnice – wyjaśnił.