Andrzej Duda zaapelował o jak najszybsze otwarcie Ukrainie ścieżki do wejścia w skład Unii Europejskiej. Według prezydenta Polski, cała wspólnota jest winna naszemu sojusznikowi przyjęcie jego zachodnich aspiracji. "Status kandydata powinien być udzielony natychmiast" – napisał na Twitterze.
Polska ponad podziałami politycznymi zaczęła forsować narrację o jak najszybszym przyjęciu zachodnich aspiracji Ukrainy. Mowa zarówno o strukturach NATO, jak i Unii Europejskiej
Jako pierwszy mówił o tym Aleksander Kwaśniewski. Tuż po nim kolejne propozycje składał Donald Tusk. Teraz oficjalny komunikat wydał Andrzej Duda
"Polska opowiada się za ekspresową ścieżką członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej" – przekazał prezydent
W rozmowie z naTemat prof. Jan Malicki powiedział, że przez wzgląd na obowiązujące przepisy, już samo przyjęcie Ukrainy do NATO jest niemożliwe
Andrzej Duda chce przyjęcia Ukrainy do NATO
Andrzej Duda opowiedział się za pilnym wdrożeniem procedury przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. "Status kandydata powinien być udzielony natychmiast, a rozmowy o członkostwie rozpoczęte niezwłocznie po tym" – czytamy.
"Ukraina ma mieć też dostęp do środków z UE na odbudowę. To się Ukrainie należy" – dodał prezydent Polski. Rządzący w ostrych słowach upominają się również o regularne kierowanie wsparcia dla naszego sąsiada.
Chwilę przed spotkaniem z Olafem Scholzem Mateusz Morawiecki wykpił sposób, w jaki Niemcy pomagają Ukrainie. – Pięć tysięcy hełmów? To chyba jakiś żart. Musi być realna pomoc dla żołnierzy ukraińskich. Oni walczą także za naszą wolność, za nas, żebyśmy nie byli następni – ocenił podczas konferencji w Berlinie.
Wcześniej Donald Tusk mówił o przyznaniu naszemu sąsiadowi symbolicznej reprezentacji w Parlamencie Europejskim. Polscy politycy podnoszą także głosy o przyjęciu kraju do NATO. Niestety, sytuacja jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.
Dlaczego Ukraina nie wejdzie do NATO?
W rozmowie z naTemat prof. Jan Malicki powiedział, że samo przyjęcie Ukrainy do Traktatu Północnoatlantyckiego jest niemożliwe z przyczyn prawnych.
– To wynika z obowiązujących w NATO wymogów i przepisów. Ukraina nie przeszła pełnej procedury, jest w konflikcie z sąsiadem, teraz nawet w wojnie, co formalnie przyjęcie wyklucza – ocenił Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Jak dodał, gdyby nasz sojusznik chciał teraz zrealizować zachodnie aspiracje, musiałby zrezygnować z terenów okupowanych i zacząć ścisłą współpracę z Zachodem z mocno okrojonym państwem