logo
Wyspa Węży. MSW Ukrainy: Obrońcy mogą żyć Fot. AP / East News
Reklama.

AKTUALIZACJA z 28 lutego: Marynarka Ukrainy potwierdziła, że obrońcy Wyspy Węzy przeżyli i są w rosyjskiej niewoli.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • 25 lutego nad ranem media obiegła dramatyczna historia 13 żołnierzy z Wyspy Węży. Obywatele Ukrainy odmówili złożenia broni, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń
  • Wszyscy mieli zginąć w wyniku ataku przeprowadzonego zarówno z powietrza, jak i z lądu. Media zaczęły porównywać walkę do bitwy pod Termopilami
  • Teraz, służba graniczna i siły zbrojne, wyraziły nadzieje, że obrońcy Wyspy Węży mogli przeżyć. Powołują się jednak na przekaz rosyjskich mediów, co stawia wiarygodność doniesień pod znakiem zapytania
  • Wyspa Węży. Żołnierze przeżyli atak?

    Przypomnijmy, że 13 obrońców Wyspy Węży pośmiertnie zostanie odznaczonych tytułem Bohatera Ukrainy, o czym poinformował Wołodymyr Zełenski. Żołnierze na liczne wezwania do złożenia broni, odpowiedzieli krótko: pi****olcie się.

    Infrastruktura znajdująca się na niewielkim terenie została zniszczona przez samoloty i okręty, a samą wysepkę zaanektowała Rosja. Dzień od ataku władze Ukrainy wydały zaskakujący komunikat, z którego wynika, że stacjonująca tam jednostka mogła przeżyć ostrzał.

    "Mamy szczerą nadzieję, że chłopcy jak najszybciej wrócą do domu, a informacje otrzymane w momencie ataku na śmierć nie zostaną potwierdzone" – czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy.

    Z przedstawionych przez służby ukraińskie informacji wiemy, że nie wyklucza się scenariusza, zgodnie z którym obrońcy mieli zostać pojmani i skierowani do Sewastopola – miasta leżącego na Półwyspie Krymskim, zaanektowanym przez Rosję.

    Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy przekazało, że od piątku służby próbują potwierdzić lub zaprzeczyć doniesieniom o śmierci 13 obrońców z Wyspy Węży.

    "Obecnie, po otrzymaniu informacji o ich prawdopodobnym miejscu, Państwowa Służba Graniczna Ukrainy wraz z Siłami Zbrojnymi pracują nad identyfikacją naszych żołnierzy" – przekazano.

    Od początku inwazji Władimirowi Putinowi wciąż nie udało się zająć Kijowa. W ciągu dwóch dni straty po stronie agresora rosną. Według oficjalnych informacji, zginęło 3,5 tysiąca rosyjskich żołnierzy. Zniszczono 102 czołgi, a także 14 samolotów i 8 helikopterów.

    Dowiedz się więcej o ataku Rosji na Ukrainę: