nt_logo

Obrońcy Wyspy Węży przeżyli. "Cieszymy się, że nasi bracia żyją"

Alan Wysocki

28 lutego 2022, 15:18 · 2 minuty czytania
Ukraińska marynarka wojenna poinformowała, że obrońcy Wyspy Węży mieli przeżyć atak. Jako jeńców wzięto także obywateli Ukrainy, którzy ruszyli na niewielki obszar z akcją ratunkową.


Obrońcy Wyspy Węży przeżyli. "Cieszymy się, że nasi bracia żyją"

Alan Wysocki
28 lutego 2022, 15:18 • 1 minuta czytania
Ukraińska marynarka wojenna poinformowała, że obrońcy Wyspy Węży mieli przeżyć atak. Jako jeńców wzięto także obywateli Ukrainy, którzy ruszyli na niewielki obszar z akcją ratunkową.
Ukraina. Obrońcy Wyspy Węży przeżyli atak? "Cieszymy się, że żyją" Fot. AP / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • W miniony piątek poinformowaliśmy o śmierci 13 ukraińskich żołnierzy z Wyspy Węży. Obrońcy odmówili złożenia broni, pomimo licznych apeli ze strony rosyjskiej.
  • – Rosyjski okręcie wojenny, pier*** się – powiedzieli przed rozpoczęciem walki.
  • W sobotę przekazaliśmy komunikat ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Pojawiła się nadzieja, że stacjonująca na wyspie jednostka, przeżyła ostrzał.
  • Kolejne, nowe oświadczenie wydała ukraińska marynarka wojenna. "Bardzo się cieszymy, że nasi bracia żyją i mają się dobrze" – czytamy.

Obrońcy Wyspy Węży przeżyli ostrzał? "Cieszymy się, że nasi bracia żyją"

Dowództwo marynarki wojennej w oficjalnym komunikacie przekazało, że 13 żołnierzy dwukrotnie skutecznie odparło atak ze strony Rosji. Dalszą obronę Wyspy Węży uniemożliwiły jednak braki w uzbrojeniu.

Czytaj także: Nieprawdopodobny zryw Polaków. "Poryczałem się… Jestem z Was wszystkich cholernie dumny!"

"Bardzo się cieszymy, że nasi bracia żyją i mają się dobrze, ale rosyjska propaganda stara się promować wiadomość, że Ukraina 'zapomniała' i 'pochowała' podwładnych" – ogłoszono.

W minioną sobotę poinformowaliśmy w naTemat o pierwszych doniesieniach, według których 13 obrońców Wyspy Węży mogło przeżyć. "Rosyjskie media podały, że ukraińskich żołnierzy przetransportowano do czasowo okupowanego Sewastopolu" – podało wówczas ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Czytaj także: Gdzie jest Władimir Putin? "W bunkrze mogło dojść do naruszeń osobowości"

Jak powiadomiły władze Kijowa, po przejęciu przez okupanta Wyspy Węży na miejsce z misją humanitarną wysłano cywilny statek Sapphire. "Załoga została nielegalnie schwytana przez Rosjan" – czytamy w komunikacie dowództwa morskich sił zbrojnych.

"Wróg kiedyś już pokazał swoje prawdziwe oblicze. Znowu udowodnił, że w jego czynach i słowach nie ma wiary i prawdy. Czekamy na naszych braci całym sercem" – wskazali.

Jak dodano, pojmanie statku, który nie prowadził działań wojskowych, stanowi nie tylko "naruszenie zwyczajów wojennych", ale także międzynarodowego prawa. "Żądamy natychmiastowego uwolnienia przez Rosję nielegalnie schwytanych obywateli Ukrainy" – przekazała strona ukraińska.

Czytaj także: Ukraina tworzy legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy. "Kluczowy dowód waszego wsparcia"

Jak poinformowaliśmy w naTemat, Wyspa Węży znajduje się około 50 km od wybrzeża Ukrainy. W wyniku ataku z morza i powietrza doszło do zniszczenia całej infrastruktury wojskowej. Wiadomości o śmierci 13 obrońców przekazał Wołodymyr Zełenski. – Wszyscy pośmiertnie otrzymają tytuł Bohaterów Ukrainy – ogłosił.

Dowiedz się więcej o agresji Rosji wobec Ukrainy: