
– Loża pana prezydenta znajduje się bezpośrednio nad klubem parlamentarnym PiS. Rozumiem, że zamach byłby wymierzony w klub PiS i pana prezydenta – mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl Antoni Macierewicz, poseł PiS.
REKLAMA
Antoni Macierewicz komentując dzisiejsze informacje o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego o planowanie zamachu na prezydenta, członków rządu i posłów, stwierdził, że "strona rządowa podjęła politykę informacyjną mającą na celu wzrost w społeczeństwie poczucia zagrożenia działalnością terrorystyczną".
Czytaj także: "Materiały wybuchowe to moje hobby". Kim jest niedoszły zamachowiec?
Czytaj także: "Materiały wybuchowe to moje hobby". Kim jest niedoszły zamachowiec?
Odnosząc się do informacji o możliwym ataku terrorystycznym, powiedział zaś, że zamach byłby wymierzony także w polityków PiS. – Jeśli mieliśmy do czynienia z realnym zagrożeniem to miało być ono skierowane przeciw PiS jako najbliższym ludziom siedzącym pod lożą pana prezydenta i to mnie bardzo niepokoi – uważa poseł Macierewicz.
Teza o tym, że chciano zaatakować pana prezydenta i pana premiera przez wysadzenie w powietrze całego sejmu wygląda w sposób dosyć szczególny. Loża pana prezydenta znajduje się bezpośrednio nad klubem parlamentarnym PiS.
Źródło: Fronda.pl

