Małgorzata Szumowska pokazała zwiastun swojego nowego filmu. "Infinite Storm" będzie thrillerem polsko-brytyjsko-australijskiej produkcji, w którym w główną rolę wcieliła się hollywoodzka aktorka Naomi Watts.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W sieci pojawił się zwiastun nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej "Infinite Storm".
Nowa produkcja polskiej reżyserki ma być thrillerem opartym na prawdziwej historii Pam Bales.
W roli głównej w filmie Szumowskiej wystąpi pochodząca z Australii hollywoodzka aktorka Naomi Watts.
Zwiastun nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej
"Infinite Storm" to najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej, który ma być thrillerem opartym na prawdziwej historii Pam Bales. Fabuła skupi się więc na kobiecie, która wybrała się na wspinaczkę na Górę Waszyngtona. Kiedy pogoda zaczyna się załamywać, rusza na poszukiwanie turysty, który wybrał się na wyprawę w nieodpowiednich butach.
Film jest produkcją polsko-australijską-brytyjską. W rolę główną wcieliła się w nim pochodząca z Australii hollywoodzka aktorka Naomi Watts ("Mulholland Drive", "21 gramów"). W thrillerze wystąpili również Eliot Sumner ("Dżentelmeni", "Nie czas umierać"), Billy Howle ("Dunkierka", "Wąż") oraz Denis O'Hare ("American Horror Story", "Witaj w klubie").
"Infinite Storm" Małgorzara Szumowska wyreżyserowała wraz ze swoim byłym mężem Michałem Englertem, współscenarzystą takich jej filmów, jak "Śniegu już nigdy nie będzie" czy "Twarz". Scenariusz do thrillera napisał Josh Rollins. Premiera filmu zapowiedziana jest na 25 marca 2022 roku.
Małgorzata Szumowska to wielokrotnie nagradzana polska reżyserka, która regularnie współpracuje z zagranicznymi twórcami. Szumowska trzy razy została nagrodzona na festiwalu filmowym Berlinale za takie filmy, jak "W imię...", "Body/Ciało" oraz "Twarz", w tym ten ostatni otrzymał jedną z najważniejszych nagród Grand Prix Jury.
Ostatnie dwa filmy polskiej reżyserki nie spotkały się z ciepłym przyjęciem widzów i krytyków. "Śniegu już nigdy nie będzie" (2020) na opiniotwórczym portalu Filmweb od tych pierwszych otrzymał średnią ocenę 5,9, a od tych drugich 5,7.
"Ten film sprawia wrażenie jakby dziennikarz chciał napisać wiersz, albo nauczyciel wf-u chciał wystąpić w Cirque de Soleil. Lot tylko centymetr nad ziemią" – skomentował film na portalu Tomasz Raczek.
Jeszcze gorzej poradziła sobie wcześniejsza "Córka boga", którą Szumowska zrealizowała dla Netflixa. Reklamowany jako horror film na chwilę obecną ma średnią od widzów na poziomie 4,3, a od krytyków 4,1.
"Krok wstecz dla Szumowskiej. Feministyczna laurka bez humoru. Niedobry scenariusz z dobrymi zdjęciami i inscenizacją razi tezą, głoszoną bez przekonania" – podsumowała film Szumowskiej piszącą dla "Vogue" krytyczka filmowa Adriana Prodeus.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.