Andrzej Duda spotkał się w poniedziałek z dziennikarzami. Prezydent wygłosił dla nich krótkie przemówienie. Padły tam jednak dość nieodpowiedzialne, jak na głowę państwa, słowa. - Za naszą granicą toczy się wojna, w której nie jesteśmy neutralni - zadeklarował jednoznacznie prezydent. A przecież NATO i Zachód wielokrotnie podkreślały, że nie chcą być częścią tej wojny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
NATO i Zachód podkreślają niezmiennie, że nie są częścią wojny w Ukrainie i nie zamierzają się nią stać.
Jednak słowa polskiego prezydenta właśnie temu zaprzeczyły.
Andrzej Duda powiedział, że tuż za naszą granicą toczy się wojna, w której nie jesteśmy neutralni.
Spotkanie prezydenta z dziennikarzami w sprawie sytuacji wUkrainie odbyło się w Pałacu Prezydenckim. - Możemy spodziewać się tego, że już jesteśmy i nadal będziemy poddawani atakom propagandowej machiny rosyjskiej. Obserwujemy już próby odwracania sytuacji na granicy i sugerowania, że uchodźcy stają się ofiarami rasizmu - mówił tam mediom Andrzej Duda.
Kłopotliwe słowa prezydenta ws. wojny w Ukrainie
Jak dodał, "poczynając od kwestii bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, to co mówimy w Polsce ma ogromne znaczenie".
Nie byłoby w tym spotkaniu, ani wygłoszonych słowach nic kontrowersyjnego, gdyby nie padało jedno znaczące zdanie. - Tuż za naszą granicą toczy się wojna, w której nie jesteśmy neutralni - jesteśmy częścią NATO i wspieramy Ukrainę - zadeklarował stanowczo prezydent.
Problem polega na tym, że NATO - od początku wojny w Ukrainie - podkreśla, że nie jest i nie chce być częścią tej wojny.
"Polska twierdzi, że nie jest i nie będzie stroną konfliktu w Ukrainie. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, odpowiadając na pytanie o perspektywy wysłania polskich myśliwców do Ukrainy, wskazał, że nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie" – podano w tej depeszy.
TASS zauważyło, że Dworczyk dość jednoznacznie odpowiedział na pytanie o perspektywy wysłania myśliwców do Ukrainy, że żadne decyzje nie zostały podjęte. – A jeśli zostaną zaakceptowane, muszą zostać uzgodnione i przyjęte na szczeblu całego NATO – zacytowała agencja TASS słowa szefa polskiego KPRM.
Rosyjska agencja pisze o pomocy humanitarnej dla Ukrainy
Agencja wskazała na jeszcze jeden cytat z wypowiedzi Dworczyka. – W tej chwili trwają rozmowy na szczeblu NATO, w tym ze Stanami Zjednoczonymi, na temat formatu pomocy, w tym związanej z działaniami obronnymi Ukrainy – przekazano.
Medium zaznaczyło, że Dworczyk twierdzi, iż Polska obecnie udziela bardzo dużo pomocy humanitarnej. – Przez Polskę, w oparciu o położenie geograficzne, trafia część pomocy, która następnie trafia do ukraińskich sił zbrojnych. To są fakty dobrze znane – czytamy słowa Dworczyka cytowane przez Rosjan.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.