nt_logo

"Kat Czeczenii" i "wierny żołnierz Putina" ponoć zbliża się do Kijowa. Kim jest Ramzan Kadyrow?

Katarzyna Zuchowicz

14 marca 2022, 13:06 · 4 minuty czytania
Ramzan Kadyrow ma być w Ukrainie. W poście zamieszczonym na Telegramie sam napisał, że "zbliża się do Kijowa”. Nikt nie potwierdził tych informacji, ale wiadomość obiegła świat i wywołała niemałe poruszenie. "Jeśli naprawdę jest blisko Kijowa, zniszczymy go" – zareagował doradca prezydenta Ukrainy. Kim jest człowiek, którego zwą "tygrysem Putina", jego "wiernym żołnierzem" i "katem Czeczenii"?


"Kat Czeczenii" i "wierny żołnierz Putina" ponoć zbliża się do Kijowa. Kim jest Ramzan Kadyrow?

Katarzyna Zuchowicz
14 marca 2022, 13:06 • 1 minuta czytania
Ramzan Kadyrow ma być w Ukrainie. W poście zamieszczonym na Telegramie sam napisał, że "zbliża się do Kijowa”. Nikt nie potwierdził tych informacji, ale wiadomość obiegła świat i wywołała niemałe poruszenie. "Jeśli naprawdę jest blisko Kijowa, zniszczymy go" – zareagował doradca prezydenta Ukrainy. Kim jest człowiek, którego zwą "tygrysem Putina", jego "wiernym żołnierzem" i "katem Czeczenii"?
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow ma przebywać w Ukrainie. Fot. AP/Associated Press/East News

Ramzan Kadyrow najpierw wysłał do Ukrainy swoich ludzi, ale dość szybko okazało się, że czeczeński oddział tzw. kadyrowców, którego celem miało być zabicie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, został wyeliminowany. Część kadyrowców ma jednak być pod Kijowem, a teraz sam Kadyrow podobno jest w Ukrainie. Tak ma wynikać z nagrania, które czeczeńska telewizja Grozny opublikowała w niedzielę i choć nie podano ani miejsca, ani czasu nagrania materiału, spekulacje nie ustają. Ukraińskie media piszą m.in., iż wideo zostało nakręcone 25 km od Kijowa.


Na filmie widać, jak rzekomy Kadyrow rozmawia w zaciemnionym pomieszczeniu z czeczeńskimi bojownikami. Z kolei w poście na Telegramie napisał, że zbliża się do Kijowa.

"Osobisty apel do Zełenskiego i jego gangu. Gdziekolwiek pójdziesz, gdziekolwiek się ukryjesz, nasi bojownicy cię dopadną. Każdego z twoich popleczników potraktują napalmem, każdego, kto kiedykolwiek wkroczył w życie spokojnej ludności Ukrainy" – zagroził Kadyrow.

W innym miejscu wezwał "tych, którzy są w Mariupolu, żeby się poddali. "Bo wieczorem będzie za późno. Gwarantujemy wam bezpieczeństwo. Dookoła Mariupola i wewnątrz miasta jest 5 tys. naszych najlepszych czeczeńskich bojowników" – groził.

Informacja o możliwym pobycie czeczeńskiego przywódcy w Ukrainie nie jest potwierdzona, ale wywołała poruszenie.

Jeden z byłych ukraińskich polityków już zaproponował za jego głowę 40 akrów ziemi pod Kijowem. W mediach społecznościowych krążą wpisy, które sugerują, że ukraiński wywiad, i nie tylko on, próbują zlokalizować miejsce pobytu Kadyrowa. "Jeśli naprawdę jest pod Kijowem ukraińskie siły powietrzne AFU go zniszczą" – zapowiedział Aleksiej Arestowicz, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Kim jest Ramzan Kadyrow?

Człowiek Putina w Czeczenii i jego bliski sojusznik, który sam o sobie mówił, że jest jego wiernym żołnierzem. "Kadyrow, czeczeński syn Putina"– tak pisała o nim "Polityka". "Czeczeński tygrys Putina" – nosił tytuł filmu dokumentalnego Barbary Włodarczyk z 2015 roku.

Ramzan Kadyrow jest synem byłego prezydenta Czeczenii, Achmata Kadyrowa, weterana walki o niepodległość w I wojnie czeczeńskiej, który zginął w zamachu w 2004 roku. Za rządów ojca dowodził służbą bezpieczeństwa, według rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej, w swoim domu miał mieć katownię dla przeciwników ojca, miał inspirować morderstwa, stać za porwaniami dla okupu.

Co ciekawe, w pierwszej wojnie czeczeńskiej obaj z ojcem walczyli z Rosjanami. W drugiej – stali po ich stronie. A gdy Achmat zginął, Ramzan już trzy godziny później był gościem Putina na Kremlu. Kolejnego dnia praktycznie przejął rządy w Czeczenii. Niedługo potem otrzymał tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej. Od 2007 roku jest prezydentem Republiki Czeczeńskiej, którą rządzi twardą ręką.

"Od tamtej pory Ramzan wiele razy dawał wyraz swojej absolutnej wierności Putinowi. Do tego stopnia, że raz powiedział, iż jest tak naprawdę wierny nie państwu rosyjskiemu, ale osobiście i wyłącznie obecnemu jego przywódcy" – analizował w 2017 roku Warsaw Institute.

Jak czytamy w analizie, Putin nie może pozwolić na odejście Kadyrowa z dwóch powodów: dla gwarancji względnej stabilizacji na Kaukazie Północnym, bo przywódca Czeczenii spacyfikował region, który od początku lat 90. sprawiał Moskwie ogromne kłopoty oraz dla sytuacji wewnętrznej w Rosji.

"Kreml boi się wybuchu społecznego i próby politycznej rewolty – stąd rozbudowa siłowego aparatu, który ma obronić reżim. Głównym filarem jest Rosgwardia, ale duże znaczenie mają też siły wierne Kadyrowowi. Ponad 20 tys. dobrze uzbrojonych i brutalnie działających ludzi. Od lat to kadyrowcy wykonują tzw. mokrą robotę w interesie Putina" – czytamy.

Co dostaje Czeczenia

Kilka lat temu rosyjski opozycjonista Ilja Jaszyn miał powiedzieć, że Putin boi się Kadyrowa, który potrafi dyktować warunki.

Co Kadyrow miał w zamian? "Czeczenia otrzymuje od Rosji miliardowe dotacje, w zamian zyskuje pokój i wiernego sojusznika. 'Jeśli trzeba umrzeć za Rosję, to jesteśmy gotowi' – mówi Ramzan Kadyrow. O wyjściu z Federacji Rosyjskiej, o co toczyła się wojna w latach 90., nawet nie wspomina" – słyszmy na filmie Barbary Włodarczyk.

Media informowały, że Kadyrow otrzymuje z budżetu Federacji Rosyjskiej 300 mld rubli.

"Kadyrow wielokrotnie deklarował, że jest wiernym żołnierzem Putina. Prowadzi przy tym samodzielną politykę, na terytorium Czeczenii obowiązuje surowe prawo stanowione przez niego samego, a nie prawo Federacji Rosyjskiej. Krytycy i przeciwnicy reżimu są zwalczani i niszczeni" – pisała niedawno w "Tygodniku Powszechnym" Anna Łabuszewska, publicystka specjalizująca się w Rosji, związana kiedyś z Ośrodkiem Studiów Wschodnich.

Kadyrow regularnie oskarżany jest o łamanie praw człowieka, w tym homofobię. Uważa się, że jego ludzie odpowiedzialni są za zabójstwa polityczne, tortury i porwania.

Po inwazji na Ukrainę Kadyrow zadeklarował wsparcie dla Rosji i przyznał, że Ukrainą rządzą "neonaziści" i "banderowcy". Mówił też, że 70 tysięcy ochotników jest gotowych stanąć do walki w Ukrainie. Żądał także, by Zachód odstąpił od sankcji na Rosję i dawał czas... do 31 lutego. Inaczej – jak donosiła rosyjska agencja RIA Novosti – spotka się ze "środkami odwetowymi".

Do Ukrainy wysłał oddział 141. Pułku Zmotoryzowanego czeczeńskiej Gwardii Narodowej, ale – jak przekazały ukraińskie siły – udało się je rozbić w pobliżu lotniska Hostomel pod Kijowem. Śmierć poniósł dowódca oddziału i prawa ręka Kadyrowa, gen. Magomed Tuszajew.

Czytaj także: https://natemat.pl/401575,przywodca-czeczenii-ramzan-kadyrow-ma-przebywac-w-ukrainie