Reklama.
Aktor Marian Opania, którego reżyser Antoni Krauze widział w roli Lecha Kaczyńskiego w filmie pt. "Smoleńsk", dementuje informacje, jakoby miał w nim zagrać rolę tragicznie zmarłego prezydenta. – Otrzymałem taką propozycję i od razu odmówiłem – powiedział w rozmowie z Onetem.
Nie jestem zwolennikiem PiS ani braci Kaczyńskich. Na dziś jest to absolutnie niemożliwe. Nie wiem, jak będzie za kilka lat. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie mam zamiaru im (PiS-owi – red.) pomagać w nakreślaniu ich bzdurnych przekonań. To, co oni uznają, czyli że w Smoleńsku doszło do zamachu, jest bzdurą. Nie będę brał udziału w rzeczy, która przypuszczalnie będzie szła w tym kierunku. CZYTAJ WIĘCEJ