Mer Melitopola został uprowadzony w wyniku oblężenia miasta w ostatni piątek. Ukraiński polityk był torturowany przez okupantów, by zmusić go do poparcia inwazji Rosji. Po 6 dniach udało się uwolnić Iwana Fedorowa. Odbył już rozmowę telefoniczną z Wołodymyrem Zełenskim.
Po nieudanej próbie przeprowadzenia blitzkriegu Rosja postanowiła zrównać z ziemią najważniejsze ukraińskie miasta. Od kilkunastu dni trwa niszczenie infrastruktury cywilnej oraz mordowanie niewinnych ludzi
Stronie rosyjskiej udało się przejąć kontrolę nad Melitopolem. Uprowadzono mera Iwana Fedorowa oraz zastąpiono go Hałyną Danyłczenko.
Propagandystka wielokrotnie apelowała do mieszkańców, by "dostosowali się do nowej sytuacji"
Ukraińcom udało się uwolnić mera Melitopola. Wołodymyr Zełenski ujawnił fragment rozmowy telefonicznej z Fedorowem
Ukraina. Uwolniono torturowanego mera Melitopola. Odbył rozmowę z Wołodymyrem Zełenskim
Rosja przejęła kontrolę nad Melitopolem w drugim tygodniu inwazji. Mer Iwan Fedorow został uprowadzony 11 marca, a następnie był poddawany torturom. Okupanci próbowali zmusić polityka, żeby poparł nowe władze.
Agencja Interfax przekazała, że polityka uwolniono na zasadzie wymiany. W zamian za mera Rosjanie odzyskali dziewięciu wziętych do niewoli żołnierzy poborowych. "W rzeczywistości dzieci urodzone na przełomie 2002 i 2003 roku" – czytamy.
Po uwolnieniu Fedorowa odbył on rozmowę telefoniczną z Wołodymyrem Zełenskim. Jej fragment został udostępniony w mediach społecznościowych. "Szczęśliwa, dumna chwila" – skomentował ukraiński dyplomata Oleksander Scherba.
– Potrzebuję jeszcze dnia, dwóch, żeby stanąć na nogach. Potem wracam do drużyny, aby dzień zwycięstwa nastąpił jak najszybciej. Jeszcze chwilę muszę odetchnąć – powiedział Fedorow.
– Naprawdę, my swoich nie zostawiamy w tyle. Ale dwóch dni wolnego to my ci nie obiecujemy. Młody chłopak z ciebie. Dzień ci wystarczy i wrócisz do siebie. Naprawdę bardzo się cieszę – odpowiedział Wołodymyr Zełenski.
Porwanie Fedorowa wywołało lawinę protestów w Melitopolu. Od kilkuset do dwóch tysięcy osób protestowało przeciw aresztowaniu polityka. Skandowano hasła takie jak "wolność dla mera", "Gdzie jest mer", "Fedorow". Przypomnijmy, że strona rosyjska zarzuciła mu "przestępstwa terrorystyczne".