"Mięso armatnie". Ukraiński wywiad wprost o celach rosyjskiej mobilizacji w Donbasie

Według ukraińskiego wywiadu Rosjanie wykorzystują mężczyzn zmobilizowanych w Donbasie jako mięso armatnie Fot. SIPA / East News

Według ukraińskiego wywiadu wojskowego, mężczyźni zmobilizowani w Donbasie mają być wykorzystywani jako mięso armatnie. "Rosyjscy okupanci aktywnie 'mobilizują' męską populację na okupowanych terytoriach. Utworzone w ten sposób jednostki wyróżniają się niezwykle niskim wyszkoleniem walki, dyscypliną i statusem moralnym" – napisano w komunikacie opublikowanym na Facebooku.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Ukraiński wywiad wojskowy opublikował w sobotę komunikat, w którym odniósł się do sił Rosji mobilizowanych na terytorium Donbasu

Zmobilizowani mężczyźni mają być wykorzystywani jako mięso armatnie

"Jednostki są wysyłane pojazdami wojskowymi na linię kontaktu bez względu na wysokie straty. W ten sposób określane są stanowiska ogniowe Sił Zbrojnych Ukrainy" – napisano w komunikacie ukraińskiego wywiadu

Zmobilizowani w Donbasie są mięsem armatnim

Jak podaje ukraiński wywiad wojskowy, Rosjanie stosują kolejną niehumanitarną strategię. Jej ofiarami natomiast nie zostają ukraińscy żołnierze, a mężczyźni zmobilizowani na terytorium Donbasu.

Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował w sobotnim komunikacie opublikowanym na Facebooku, że niedoświadczone siły rosyjskie wykorzystywane są jako mięso armatnie do wykrywania ukraińskich stanowisk ogniowych.

Przeczytaj także: Nie żyje kolejny putinowski generał. Andriej Mordwiczew zabity w Czarnobajewce

"Rosyjscy okupanci aktywnie mobilizują męską populację z tymczasowo okupowanych terytoriów Donbasu. Powstałe w ten sposób jednostki charakteryzują się wyjątkowo niskim wyszkoleniem bojowym, dyscypliną i morale. Według samych "zmobilizowanych" rosyjskie dowództwo używa ich do łowienia na żywca. Czyli jako zaawansowany szczebel walki rozpoznawczej" – informuje wywiad Ukrainy.

Zobacz też: Dziennikarz wyjaśnia, co robią w Polsce rosyjskie służby. "ABW i SKW milczą jak zaklęte"

"Jednostki są wysyłane pojazdami wojskowymi na linię kontaktu bez względu na wysokie straty. W ten sposób określane są stanowiska ogniowe Sił Zbrojnych Ukrainy. Jedna z takich jednostek licząca 250-300 osób, w dniach 16-17 marca straciła około 200 zmobilizowanych w okolicy Mikołajowa. Szczątki jednostek wracające do rejonu Chersonia są całkowicie zdemoralizowane i odmawiają dalszego udziału w walce" – dodano w komunikacie.

W Charkowie rozbito grupę rosyjskiego specnazu

Wojsko ukraińskie przeprowadziło pomyślny atak na żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Grupę Rosjan rozbito w szkole na terenie Charkowa, którą zajęli kilka dni wcześniej. Informację o sukcesie operacji przekazuje "Ukraińska Prawda", powołując się na sztab wojskowy Ukrainy.

Może Cię zainteresować: Czym jest "ruski mir"? Zwykłym Rosjanom demokracja nie jest potrzebna, oni chcą powrotu imperium

"Zaplanowano specjalną operację zniszczenia wroga, która zakończyła się pełnym sukcesem. Co najmniej 15 rosyjskich okupantów zostało wyeliminowanych, o czym świadczą zdjęcia dostarczone przez naocznych świadków" – informuje w sobotę ukraiński portal.

Czytaj także: