Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek znalazł "winnych" polityki prezydenta Rosji. Jego zdaniem Donald Tusk "wygenerował z Angelą Merkel i Europą Zachodnią potwora Putina". Nazwał przy tym lidera PO "głównym pomagierem i kapciowym Merkel".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Minister edukacji oskarża lidera PO o to, że jest on odpowiedzialny za politykę Władimira Putina.
- Sam jest odpowiedzialny, za to co się dzieje na Ukrainie - uważa Przemysław Czarnek.
– Kryzys uchodźczy, który był wywołany za czasów Tuska w Europie, kiedy był głównym pomagierem i kapciowym pani Merkel, generował 1 milion 800 tysięcy migrantów zarobkowych skuszonych przez mafie włoskie w ciągu dwóch lat. Kryzys uchodźczy w Polsce wygenerował dwa miliony w ciągu nieco ponad dwóch tygodni, nie dwóch lat – mówił w poniedziałek na antenie TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Czarnek: Tusk wygenerował potwora Putina
Jak dodał, teraz ten człowiek (Donald Tuska) mówi o nieprzygotowaniu Polski na przyjmowanie uchodźców. - Ten człowiek śmie w ogóle coś mówić po tym, jak wygenerował razem z Merkel i z Europą Zachodnią tego potwora Putina. Po tym jak sam jest odpowiedzialny, za to co się dzieje na Ukrainie - uznał Czarnek.
Polityk, podobnie jak reszta obozu rządzącego, uparcie bronił także szeroko krytykowanego pomysłu prezesa PiS o misji pokojowej dla Ukrainy.
– Propozycja, nawet apel Jarosława Kaczyńskiego, tam w Kijowie na miejscu, nie była w żaden sposób przypadkowa. Ona była w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. Na Ukrainie w dalszym ciągu, także w tej godzinie, spadają bomby na cele cywilne – tłumaczył Czarnek, dlaczego uważa, że to nie jest zły pomysł.
Czarnek broni pomysłu prezesa PiS ws. misji pokojowej
- Tuż za Polską granicą również wybuchają bomby, dlatego misja pokojowa jest propozycją Jarosława Kaczyńskiego w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu – wskazał.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu premierzy Polski, Czech i Słowenii - Mateusz Morawiecki, Petr Fiala i Janez Janša - oraz wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński udali się do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Po rozmowach głos zabrał Jarosław Kaczyński, który mówił, że potrzebna jest misja pokojowa NATO lub "szerszego układu międzynarodowego", która będzie się w stanie bronić.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości wyjaśnił, że misja NATO ma przyczynić się do zakończenia wojny w Ukrainie, a nie eskalacji agresji. – Ta wojna to wynik działań okrutnego tyrana, który atakuje bezbronnych cywili, bombarduje miasta i szpitale na Ukrainie – ocenił.
- Propozycja przedstawiona przez Jarosława Kaczyńskiego zostanie formalnie, oficjalnie złożona przez stronę polską ze szczegółowym pakietem, jak miałaby taka misja wyglądać - powiedział.
Dodajmy, że władze NATO wielokrotnie podkreślały, że Sojusz nie chce i nie zamierza stać się częścią wojny w Ukrainie.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.