Tusk pozwał Sakiewicza i co teraz? "Musi udowodnić, że nie jest wielbłądem"
Donald Tusk pozwał Tomasza Sakiewicza za stwierdzenie, jakoby pozwolił Putinowi zabić prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przewodniczący PO wszedł na drogę cywilną, zarzuca szefowi "Gazety Polskiej" naruszenie dóbr osobistych. – Ciężar dowodu spoczywa na Donaldzie Tusku – mówi prawniczka Eliza Rutynowska (FOR) w podcaście poliTYka Anny Dryjańskiej.
Reklama.