Prezydent Ukrainy przekonywał we wtorek RB ONZ, że Rosja zmieniła swoje weto w Radzie w prawo do zabijania. Prosił też o gwarancje bezpieczeństwa dla swojego kraju oraz o rozliczenie Rosji za tę wojnę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Mamy do czynienia ze zbrodniami wojennymi – mówił w swoim przemówieniu, wspominając m.in. masakrę w Buczy.
Zełenski wzywa do ukarania Rosji
Część cywilów, którzy zginęli w tym 36-tysięcznym mieście, została zastrzelona z bliskiej odległości strzałem w tył głowy. Niektórzy mieli skrępowane ręce.
– Rosjanie w Buczy zabijali wszystkich, w tym kobiety, które dzwoniły do bliskich. Cywile byli miażdżeni czołgami – podkreślił. – Bucza to tylko jedna ze zbrodni. Rosjanie celowo niszczą miasta, wywołują głód, strzelają do ewakuowanych cywili – tłumaczył polityk.
Jak dodał, Rosjamusi za to ponieść odpowiedzialność, gdyż jest agresorem. – Każdy, kto wydawał przestępcze rozkazy, musi za to odpowiedzieć – wskazał.
Wezwał także do wykluczenia Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ za popełnione w Ukrainie zbrodnie.
Zdaniem prezydenta Ukrainy jeśli jego kraj nie otrzyma gwarancji bezpieczeństwa, Rosja zaatakuje Ukrainę ponownie. – Rosja zmieniła swoje weto w Radzie Bezpieczeństwa w prawo do zabijania – zawyrokował Zełenski.
Prezydent Ukrainy podkreślił również, że "wszyscy doskonale wiemy, jak odpowie Rosja na oskarżenia w sprawie tej wojny". – Obwini wszystkich innych, tak jak robiła to w sprawie MH17 i w sprawie Syrii – przekonywał.
Ukraina wyzwala kolejne okupowane tereny
Przypomnijmy, że MH17 to lot 17 Malaysia Airlines. Chodzi oczywiście o zamach dokonany 17 lipca 2014 roku niedaleko wsi Hrabowe w obwodzie donieckim w Ukrainie. Samolot trafił rosyjski pocisk.
– W okolicach Kijowa, Czernihowa i Sum, dalej na północ i wschód okupanci zrobili coś, czego miejscowi mieszkańcy nawet nie byli świadkami podczas okupacji hitlerowskiej 80 lat temu – mówił na początku tygodnia Zełenski.
W Buczy, którą Rosjanie okupowali przez blisko miesiąc, siły ukraińskie odnalazły na ulicach ciała najpierw 300, a potem łącznie już około 400 cywilów, głównie mężczyzn od 16 do 60 lat.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.