logo
Prezydent Ukrainy wystąpił przed RB ONZ. Fot. TIMOTHY A. CLARY/AFP/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • To już 41. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Coraz więcej wiemy o zbrodniach popełnionych przez żołnierzy Władimira Putina.
  • O ich rozliczenie apelował we wtorek przed RB ONZ prezydent Ukrainy.
  • – Mamy do czynienia ze zbrodniami wojennymi – mówił w swoim przemówieniu, wspominając m.in. masakrę w Buczy.

    Zełenski wzywa do ukarania Rosji

    Część cywilów, którzy zginęli w tym 36-tysięcznym mieście, została zastrzelona z bliskiej odległości strzałem w tył głowy. Niektórzy mieli skrępowane ręce.

    – Rosjanie w Buczy zabijali wszystkich, w tym kobiety, które dzwoniły do bliskich. Cywile byli miażdżeni czołgami – podkreślił. – Bucza to tylko jedna ze zbrodni. Rosjanie celowo niszczą miasta, wywołują głód, strzelają do ewakuowanych cywili – tłumaczył polityk.

    Jak dodał, Rosja musi za to ponieść odpowiedzialność, gdyż jest agresorem. – Każdy, kto wydawał przestępcze rozkazy, musi za to odpowiedzieć – wskazał.

    Wezwał także do wykluczenia Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ za popełnione w Ukrainie zbrodnie.

    Zdaniem prezydenta Ukrainy jeśli jego kraj nie otrzyma gwarancji bezpieczeństwa, Rosja zaatakuje Ukrainę ponownie. – Rosja zmieniła swoje weto w Radzie Bezpieczeństwa w prawo do zabijania – zawyrokował Zełenski.

    Prezydent Ukrainy podkreślił również, że "wszyscy doskonale wiemy, jak odpowie Rosja na oskarżenia w sprawie tej wojny". – Obwini wszystkich innych, tak jak robiła to w sprawie MH17 i w sprawie Syrii – przekonywał.

    Ukraina wyzwala kolejne okupowane tereny

    Przypomnijmy, że MH17 to lot 17 Malaysia Airlines. Chodzi oczywiście o zamach dokonany 17 lipca 2014 roku niedaleko wsi Hrabowe w obwodzie donieckim w Ukrainie. Samolot trafił rosyjski pocisk.

    Dodajmy, że jak wcześniej przekazały ukraińskie władze, ich armii udało się wyzwolić podkijowskie miejscowości po tym, jak wojska rosyjskie się przegrupowały i wycofały się spod stolicy i okolic Czernihowa na wschód kraju. Żołnierze Władimira Putina zostawili jednak po swojej obecności przerażające ślady.

    – W okolicach Kijowa, Czernihowa i Sum, dalej na północ i wschód okupanci zrobili coś, czego miejscowi mieszkańcy nawet nie byli świadkami podczas okupacji hitlerowskiej 80 lat temu – mówił na początku tygodnia Zełenski.

    W Buczy, którą Rosjanie okupowali przez blisko miesiąc, siły ukraińskie odnalazły na ulicach ciała najpierw 300, a potem łącznie już około 400 cywilów, głównie mężczyzn od 16 do 60 lat.

    Czytaj także: