nt_logo

Rosyjski propagandysta przeklął Zełenskiego. Nazwał go "diabłem" i "antychrystem"

redakcja naTemat

11 kwietnia 2022, 14:37 · 2 minuty czytania
Rosyjski propagandysta przeszedł samego siebie. Władimir Sołowjow przeklął na wizji Wołodomyra Zełenskiego oraz nazwał go "diabłem" i "antychrystem", a to jeszcze nie koniec tego, co powiedział o prezydencie Ukrainy.


Rosyjski propagandysta przeklął Zełenskiego. Nazwał go "diabłem" i "antychrystem"

redakcja naTemat
11 kwietnia 2022, 14:37 • 1 minuta czytania
Rosyjski propagandysta przeszedł samego siebie. Władimir Sołowjow przeklął na wizji Wołodomyra Zełenskiego oraz nazwał go "diabłem" i "antychrystem", a to jeszcze nie koniec tego, co powiedział o prezydencie Ukrainy.
Rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow przeklął Wołodomyra Zełenskiego. Fot. East News
  • Rosyjski propagandysta przeklął Wołodomyra Zełenskiego.
  • Władimir Sołowjow nazwał prezydenta Ukrainy "diabłem" i "antychrystem".
  • Parę dni wcześniej Sołowjow o masakrę w Buczy oskarżył Brytyjczyków.

Propagandysta Putina do Zełenskiego: Przeklinam cię!

Władimir Sołowjow to jeden z najwierniejszych propagandystów Władimira Putina. Dziennikarz na antenie reżimowej stacji Rossija 1 dał ostatnio niezły popis i przeklął Wołodomyra Zełenskiego.

– Przeklinam cię! Tyś jest zwykły diabeł i zło wcielone, nie Żyd! – grzmiał Sołowjow. To jednak nie koniec tego, co rosyjski propagandysta miał do powiedzenia o prezydencie Ukrainy. Stwierdził, że nie można z nim negocjować, a należy go ścigać. Sołowjow prognozował również, że Zełenski będzie ostatnim prezydentem Ukrainy. "Po nim już jej nie będzie" – oznajmił.

Sołowjow przeszedł jednak sam siebie, kiedy nazwał Zełenskiego "satanistycznym i nazistowskim" oraz stwierdził, że Rosjanie "walczą z antychrystem". Dziennikarz zagrzewał też rosyjskie wojsko do walki. – Róbcie, co do was należy! – apelował.

To już drugi taki odlot dziennikarza w ostatnim czasie. Parę dni temu Sołowjow obwinił Brytyjczyków o masakrę ludności cywilnej, do której doszło w Buczy.

Antyukraińska histeria w rosyjskich mediach

Obywatele Rosji za pośrednictwem telewizji otrzymują informacje od rządu, że to, co dzieje się na Ukrainie nie jest wojną, a "specjalną operacją wojskową", mającą na celu "denazifikację i demilitaryzację" kraju. Władimir Putin z kolei nazywa najechane przez siebie państwo "bezprawnym" i rządzonym przez "neonazistów" i "narkomanów", przyjmujących rozkazy z Waszyngtonu.

– Rosyjskie media nie są środkami masowego przekazu, lecz oddziałami informacyjnymi. Zawsze kłamią – stwierdził ukraiński Roman Tsymbalyuk. Dziennikarz przez wiele lat pracował jako korespondent agencji informacyjnej UNIAN w Moskwie.

"Antyukraińska histeria" w rosyjskich mediach opiera się przede wszystkim na dwóch przekazach. Jeden z nich dotyczy twierdzenia, zgodnie z którym Kijów planuje ofensywę na Donbas. Drugi z nich skupia się na tym, że Stany Zjednoczone chcą "wyelimować Rosję" oraz "podzielić ją na małe części, pozbawić broni jądrowej i raz na zawsze zakończyć temat istnienia narodu rosyjskiego".

Może Cię zainteresować również: