
Nie żyje 78-letni pisarz Jewgienij Bal
O śmierci 78-letniego Jewgienija Bala jako pierwszy poinformował przedstawiciel Narodowego Związku Pisarzy Ukrainy Pawło Kuszcz.
"Kapitan 1 rangi pisarz i dziennikarz Jewgienij Bal zmarł po trzech dniach tortur przez rasistowskie orki. Wczoraj [7 kwietnia — przyp. red.] w to jasne święto skończyłby 79 lat" — napisał na swoim Facebooku Pawło Kuszcz.
Informację o śmierci pisarza przekazały również ukraińskie media, które poinformawały, że zmaltretowane ciało mężczyzny zostało odnalezione niedaleko Mariupola.
Rosyjskie wojsko miało włamać się do mieszkania Bala 18 marca. W czasie rewizji znaleźli zdjęcia ukraińskich obrońców, legitymację członkowską NSPU oraz inne "dowody" świadczące o rzekomym faszyzowaniu pisarza, którym Kreml usprawiedliwia inwazję Rosji na Ukrainę. 78-latek przez trzy dni był maltretowany przez Rosjan.
"Potwierdził, że w ciągu tych trzech dni został mocno pobity i ma poważne obrażenia, ale zapewnił, że wyzdrowieje (...) Niestety to była nasza ostatnia rozmowa" — poinformował w swoim wpisie Kuszcz.
Wojsko miało wypuścić pisarza 21 marca ze słowami "nie jesteśmy w stanie wojny z weteranami marynarki wojennej ZSRR". Bal nie doszedł już jednak do siebie po torturach – do zatrzymania akcji serca doszło u niego 2 kwietnia.
Jewgienij Bal służył przez ponad 30 lat na okrętach podwodnych Floty Północnej i Pacyfiku jako oficer marynarki wojennej. W 2014 roku zajął się działalnością wolontariacką i patriotyczną w regionie azowskim.
Pisarz był autorem takich książek, jak "The Fairway is Unknown", "Meridian of the Navigator Bark", "Chronicles of Filemon's Dog" oraz licznych publikacji prasowych.
Czytaj więcej o wojnie w Ukrainie: