Zatonięcie jednego z najpotężniejszych okrętów Rosji na Morzu Czarnym musiało być ciosem dla rosyjskiej floty w regionie. W odpowiedzi na utratę krążownika "Moskwa" eksperci i gospodarze w programie rosyjskiej telewizji państwowej zastanawiali się nad tym, jak powinna wyglądać zemsta. Jeden z wyjątkowo oburzonych gości nawoływał do zbombardowania Kijowa, krytykując przy tym pobyt m.in. Andrzeja Dudy w stolicy Ukrainy.
W propagandowej telewizji goście zastanawiali się nad tym, jaka powinna być odpowiedź Rosji w związku z zatonięciem krążownika "Moskwa"
Emocje w studiu wywołało nagranie z ostatniej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy oraz przywódców Litwy, Łotwy i Estonii w stolicy Ukrainy
– Niech oni zostaną w domu! – wykrzykiwał jeden z gości
Fragment programu z państwowej telewizji Rossija 1 opublikowała na Twitterze dziennikarka Julia Davis. Eksperci i gospodarze programu wspólnie zastanawiali się nad tym, jaką karę powinien ponieść Kijów po tym, jak na Morzu Czarnym zatonął krążownik "Moskwa".
Zbombardowanie Kijowa, uniemożliwienie wizyt światowym przywódcom w tym mieście i zniszczenie ukraińskich kolei – między innymi takie propozycje padły z ust gości i prowadzącej. Według propagandystów zatonięcie okrętu "to powód do wojny".
– Niech oni zostaną w domu! – wykrzykiwał. – Powinniśmy zbombardować Kijów, wtedy oni by nie przyjechali. To, co widzimy na ekranie, nigdy nie powinno się zdarzyć – dodał.
"Moskwa" to flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, który 24 lutego, czyli w pierwszym dniu inwazji na Ukrainę, zaatakował Wyspę Węży, znajdującą się ok. 50 km od wybrzeży Ukrainy.