logo
Kontrowersyjna radna PiS ze Szczecina dostała etat w spółce Skarbu Państwa. Fot. Marek Szandurski/East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Radna Małgorzata Jacyna-Witt dostanie etat w jednej ze spółek Skarbu Państwa.
  • Radna PiS ze Szczecina znana jest z bardzo wielu kontrowersyjnych wypowiedzi.
  • "Pozytywną opinię Rady, o której mowa w art. 24 pkt 1 – 1c ustawy z dnia 16 grudnia 2016 roku o zasadach zarządzania mieniem państwowym, w dniu 21.04.2022 r. otrzymali: Bartłomiej Dziliński, Andrzej Stepnowski, Janusz Jakub Szurski, Wioletta Kandziak, Maciej Brzozowski, Paweł Jakub Kuźniar, Małgorzata Anna Jacyna-Witt, Krzysztof Urban oraz Jakub Jan Roszkowski" – podano na stronie KPRM. Na razie nie ma informacji, do jakiej spółki trafia radna.

    Jacyna-Witt jest radną sejmiku zachodniopomorskiego, do którego weszła z list Prawa i Sprawiedliwości. Działalnością samorządową zajmuje się od 2002 roku. Wcześniej zasiadała w radzie miasta Szczecina, a także bezskutecznie ubiegała się o urząd prezydentki Szczecina. Ale radna słynie głównie z wpisów na Twitterze.

    Radna słynie z kontrowersyjnych wpisów na Twitterze

    Kontrowersyjne wypowiedzi Małgorzaty Jacyny-Witt zna bowiem prawdopodobnie każdy użytkownik Twittera. W rozmowie z naTemat, radna powiedziała jednak, że nie przejmuje się krytykują ze strony polityków i internautów.

    – W ogóle mnie to nie wzrusza. Jestem 22 lata w polityce. Mam absolutnie skórę nosorożca. Gdybym miała się tym przejmować, to dawno powinnam zrezygnować. Zawsze mówię, że jak ktoś nie potrafi mieć twardej skóry w polityce, to niech idzie lepić pierogi. To bardzo dobre zajęcie, i dla kobiet, i dla mężczyzn. Uspokaja, pozwala odreagować – mówiła.

    Jacyna-Witt ma na koncie wiele tweetów, w których nie przebiera w słowach. Na przykład: "Zrobiliśmy w Polsce bardzo dużo. Srał kot tę stępkę". – Zawsze używam soczystego języka, nie zamierzam od tego odstąpić. Mam dwie firmy budowlane, jestem przedsiębiorcą budowlanym i taki język jest u nas na porządku dziennym – tak tamtą wypowiedź tłumaczyła w ubiegłym roku w rozmowie z naTemat.

    Czytaj także: