Hollywood odcięło się od Rosji – właściwie wszystkie największe wytwórnie filmowe wstrzymały w marcu dystrybucję kinową swoich filmów. Rosyjskie kina znalazły jednak na to sposób i pokazują pirackie wersje z torrentów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak już pisaliśmy w naTemat, Zachód bardzo ograniczył sprzedaż filmów do Rosji. W związku z tym rosyjskie kina znalazły się w sytuacji, w której mogły puszczać jedynie rodzime produkcje albo filmy z takich regionów, jak Korea Południowa, Ameryka Łacińska oraz produkcje z Bollywood.
Jak podaje serwis E1.ru, w nocy z 22 na 23 kwietnia w Jekaterynburgu po raz pierwszy od dawna pokazano hollywoodzki film. Organizatorem akcji było Kino Non-Stop, które wynajęło salę od sieci Greenwich Cinema.
W ramach pokazu wyświetlono piracką wersję "Batmana" Matta Reevesa z Robertem Pattinsonem. Widzowie mogli go obejrzeć z nieoficjalnym rosyjskim dubbingiem, który nie zawsze przebijał się przez dźwięk oryginalnych dialogów.
Na seansie nie pojawiły się jednak tłumy, choć podobno kolejka po bilety była długa. Podobno Kino Non-Stop planuje już kolejne nielegalne pokazy. Nie tylko oni organizują podobne wydarzenia – serwis Belsat poinformował, że 21 kwietnia w Moskwie w kinie WIP również wyświetlono najnowszy film o człowieku-nietoperzu.
– Filmy znikają, ale nie sądzę, żebyśmy się tym przejmowali. Zawsze można znaleźć sposób, niezależnie od tego, czy dotrą do Rosji, czy nie – stwierdziła Anastazja, która uczestniczyła w jednym z nielegalnych pokazów.
Pirackie seanse dodatkowo ułatwia fakt, że po wprowadzeniu sankcji na Rosję związanych z dystrybucją filmu, piractwo zostało w kraju zalegalizowane. Jakiś czas temu odblokowano nawet RuTracker – największy serwis, pozwalający na ściąganie torrentów z sieci.
Sukces "Batmana"
Wybór "Batmana" na pierwsze nielegalne pokazy nie wydaje się przypadkowy. Chociaż film Matta Reevesa miał premierę na początku marca, wciąż jeszcze nie zszedł z ekranów wszystkich kin. Od 18 kwietnia mogą go również obejrzeć subskrybenci HBO Max, na którym także stał się hitem.
"Jedni mieli ogromne oczekiwania, a inni kręcili nosem na kolejny film o zamaskowanym mścicielu z Gotham. Zawiedzeni nie będą ani ci pierwsi, ani drudzy. 'Batman' Matta Reevesa to klimatyczna uczta dla fanów mrocznego kina noir i kryminalnych zagadek podlanych mafijnym sosem. Siłą tego naturalistycznego, posępnego filmu jest jednak Robert Pattinson jako Batman. Takiego Batmana jeszcze nie widzieliście, ale nie wszyscy będą zadowoleni" – pisała w swojej recenzji dla naTemat Ola Gersz.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.