Według ustaleń brytyjskiego dziennika "The Telegraph" generałowie i rosyjskie wojsko mają być coraz bardziej zdenerwowani nieudanymi próbami podbicia Kijowa oraz przeciągającym się konfliktem. Dziennikarze ustalili, że w związku z tym Władimir Putin może oficjalnie wypowiedzieć Ukrainie wojnę.
To już 66. dzień inwazji Rosji na Ukrainę i nic nie wskazuje na to, aby konflikt miał się szybko zakończyć. Jak ustalił "The Telegraph", wśród rosyjskich dowódców panuje oburzenie i gniew. Wojskowym nie podoba się przede wszystkim niepowodzenie, jakim skończyła się próba zdobycia Kijowa.
"Ludzie w armii szukają rewanżu za niepowodzenia z przeszłości i chcą posunąć się dalej na Ukrainie" – pisze brytyjski dziennik. Jednocześnie zbliża się Dzień Zwycięstwa w Rosji, czyli ważne państwowe święto obchodzone 9 maja, a większych sukcesów militarnych na froncie wciąż nie ma.
Według informatora "The Telegraph" dowódcy armii mieli wezwać Władimira Putina do tego, by oficjalnie wypowiedział wojnę Ukrainie. Zaletą podjęcia takiej decyzji byłoby to, że możliwa byłaby mobilizacja do wojska. Poza tym poborowi mogliby zostać zatrzymani na froncie przez dłużej niż rok.
"Wypowiedzenie wojny nazistom z całego świata"
Argumentem na rzecz podjęcia tego kroku jest również fakt, że Rosja mogłaby oczekiwać wsparcia w prowadzeniu wojny od swoich sojuszników np. od Białorusi. Teraz jest to niemożliwe, ponieważ w oficjalnym przekazie Rosja prowadzi tylko "wojskową operację specjalną", z którą "radzi sobie bardzo dobrze".
Jak twierdzi brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace, Putin może przystać na sugestię wypowiedzenia wojny. – Może wykorzystać paradę z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja, by wypowiedzieć wojnę i ogłosić mobilizację swoich rezerw. Ma też wezwać do wypowiedzenia wojny nazistom z całego świata – powiedział brytyjski minister.
Jak podała stacja CNN, sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział europejskim sojusznikom, że Stany Zjednoczone uważają, iż rosyjska wojna w Ukrainie może trwać do końca 2022 roku.
Wielu urzędników, którzy rozmawiali z CNN, podkreślało, że trudno jest dokładnie przewidzieć, jak długo może trwać wojna, ale kilku z nich stwierdziło, że nic nie wskazuje na to, aby ostateczne cele prezydenta Rosji Władimira Putina uległy zmianie i jest mało prawdopodobne, aby dążył on do negocjacji dyplomatycznych.
Dodajmy, że informacji przekazywanych przez Ukraińców wynika, iż Rosja straciła na wojnie w Ukrainie ok. 20 tys. żołnierzy. W tym bilansie mowa jest też o zniszczeniu m.in. 756 czołgów czy 1976 pojazdów opancerzonych.