Joe Biden zarządził rewolucyjne zmiany. Biały Dom jeszcze nie miał takiej rzeczniczki

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

W trakcie wspólnej konferencji prasowej Karine Jean-Pierre i Jen Psaki nie zabrakło łez wzruszenia. – Jestem niezwykle wdzięczna Joe Bidenowi i Jill Biden za obdarzenie mnie zaufaniem, ale dzisiejszy dzień należy do Karine Jean-Pierre – przekazała Jen Psaki.

Czytaj także: Biden ogłasza duże wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Pakiet jest wart gigantyczną kwotę

– Mam kilka przemyśleń o tej niepowtarzalnej kobiecie, która wkrótce będzie stała na podium każdego dnia – dodała.

Jean-Pierre jest pierwszą czarnoskórą osobą LGBTG, która będzie twarzą Białego Domu oraz samej pary prezydenckiej. Ustępująca rzeczniczka podkreśliła, że kwestia proporcjonalnej reprezentacji jest niezwykle ważna.

Czytaj także: USA ujawniły, co ukraińscy żołnierze robią w Niemczech. Bardzo złe wieści dla Putina

– Ona odda głos wielu, ale także pozwoli snuć wielkie marzenia o tym, co naprawdę jest możliwe – dodała. To jednak nie kolor skóry czy orientacja seksualna były najważniejszym czynnikiem w procesie rekrutacji na urząd rzecznika prezydenta USA.

Karine Jean-Pierre jest Amerykanką pochodzenia francuskiego, a także adwokatką, aktywistką i komentatorką polityczną. Podczas kampanii prezydenckiej była szefową sztabu obecnej wiceprezydentki Kamali Harris.

Czytaj także: Wyciekł projekt opinii ws. aborcji w USA. 36 mln Amerykanek straciłoby prawo wyboru

Przed rozpoczęciem pracy dla Białego Domu była rzeczniczką organizacji MoveOn, która zrzesza aktywistów i prawników walczących o postępową Amerykę. W NBC News i MSNBC występowała jako analityczka polityczna.

Jean-Pierre wykładała także stosunki międzynarodowe i publiczne na Uniwersytecie Columbia. Pełniła także funkcję dyrektorki ds. legislacji i budżetu w radzie miasta Nowy Jork.

Czytaj także: George W. Bush rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim. Padło niecodzienne porównanie

Prawniczka zasłużyła się także w czasie pierwszej kadencji Baracka Obamy. Wówczas była regionalną dyrektorką Biura Spraw Politycznych Białego Domu.

– Jest pasjonująca. Jest mądra i ma kręgosłup moralny, który czyni ją nie tylko wspaniałą koleżanką, ale także niesamowitą mamą i człowiekiem. Poza tym ma świetne poczucie humoru – podsumowała Jen Psaki.