Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
Joanna Trzepiecińska to aktorka, która zaczęła być rozpoznawalna już w latach 80. i 90. To wtedy zagrała w takich filmach, jak "Sztuka kochania", "Papierowe małżeństwo" czy "Nad rzeką, której nie ma", za który dostała Złotą Kaczkę.
Na początku lat dwutysiecznych Trzepiecińska grała głównie w serialach, takich jak "Plebania" czy "Na Wspólnej", jednak zdecydowanie najbardziej znana jest z roli "Alutki" w "Rodzinie Zastępczej".
Aktorka obecnie występuje także w roli Detektywa w show TVN "Mask Singer", czyli osoby, która próbuje zgadnąć, jakie gwiazdy kryją się pod wymyślnymi przebraniami.
Joanna Trzepiecińska zaskoczyła ostatnio swoim wyznaniem. W rozmowie z Plejadą ujawniła, że miała okazję na zrobienie międzynarodowej kariery. W połowie lat 90. aktorka była w stajni brytyjskiej agencji Jeremy Conway, i to właśnie dzięki temu dostała zaproszenia na zdjęcie próbne do powstającego wówczas filmu o Agencie 007. Trzepiecińska była brana pod uwagę do roli Dziewczyny Bonda.
– Ale z niego nie skorzystałam. Chodziło o tę rolę, którą ostatecznie zagrała Izabella Scorupco (...) Byłam wtedy zajęta czymś innym. Komuś może wydawać się, że straciłam szansę na wielki skok w karierze, ale ja postrzegałam to inaczej – zdradziła.
– Dla mnie istotne zawsze było to, żeby zawód pozwalał mi mierzyć się z ciekawymi wyzwaniami. Takie dawał mi Jerzy Grzegorzewski (słynny reżyser teatralny – przyp. red.). No i jeszcze jedno… Nigdy nie robiłam kariery. Ona sama się robiła, przy okazji – tłumaczyła.
Trzepiecińska była brana pod uwagę do roli w filmie "GoldenEye", w którym w Agenta Jej Królewskiej Mości po raz pierwszy wcielił się Pierce Brosnam. Dziewczynami Bonda w tym filmie były wspomniana Izabella Scorupco oraz Famke Janssen ("X-Men: Przeszłość, która nadejdzie").
Przypomnijmy, że ostatnim filmem z Bondem jest "Nie czas umierać", w którym po raz ostani w roli Agenta 007 można było zobaczyć Daniela Craiga. Dziewczynami Bonda w tym filmie były Léa Seydoux ("Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun") oraz Ana de Armas ("Na noże").
Może Cię zainteresować również: