Donald Tusk liczy, że opozycja przed kolejnymi wyborami zjednoczy się i dzięki temu odsunie PiS od władzy. Możliwą wygraną skomentował już żartobliwie na Twitterze, nawiązując do sloganowej "winy Tuska".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Donald Tusk liczy na wygraną opozycji w następnych wyborach parlamentarnych
Jest o tym tak mocno przekonany, że żartuje już z takiej wygranej, nawiązując do tzw. "winy Tuska"
Przypomnijmy, że w jednym z ostatnich sondaży przeprowadzonych dla portalu OKO.pressopozycja ma szansę na wygraną z PiS-em.
"Jak zagłosował(a)by Pan/Pani w wyborach do Sejmu, gdyby na listach występowała koalicja opozycji: KO, Polski 2050, Lewicy, PSL i Porozumienia Gowina?" - takie pytanie padło w tym sondażu. I okazuje się, że Koalicja wymienionych 5 ugrupowań osiągnęłaby aż 50 proc. głosów.
Donald Tusk liczy na wygraną opozycji w następnych wyborach
Zaledwie 30 proc. respondentów deklaruje głos na Prawo i Sprawiedliwość, a tylko 8 proc. - na Konfederację. Dałoby to aż 263 mandaty w Sejmie, a tylko 164 dla PiS. Konfederacja mogłaby liczyć na 32 posłów. Oznaczałoby to więc bezpieczną większość do rządzenia.
Co ważne, na taką listę byłoby gotowych zagłosować ponad 90 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 oraz Lewicy.
W takie zwycięstwo wydaje się też wierzyć lider PO Donald Tusk, czemu we wtorek dał wyraz na Twitterze. W zabawny sposób nawiązał przy tym do oskarżeń pod jego adresem ze strony rządowych mediów, które nieustanie go atakują, co już funkcjonuje jako tzw. "wina Tuska".
Lider PO nawiązał żartobliwie do sloganowej "winy Tuska"
"Wygramy. I to nie będzie - mam nadzieję - tylko moja wina" – brzmi wpis Donalda Tuska, który tutaj deklaruje, że taką winą (zwycięstwem nad PiS-em) może się podzielić. Najpewniej właśnie z resztą partii opozycyjnych.
– Od wielu miesięcy powtarzam te dość oczywiste słowa, apele, prośby o zjednoczenie opozycji. Oczywiste nie tylko dla mnie – powiedział na tym nagraniu polityk PO.
Jak tłumaczył, "dzisiaj mamy kolejny dowód". – To wyniki badań renomowanej pracowni badań społecznych Ipsos. One pokazują, że zjednoczona opozycja ma 50 proc., a PiS tylko 30 proc. – wskazał.
W ocenie Tuska PiS nie jest silniejszy od opozycji. – PiS jest silny podziałami na opozycji. Zjednoczeni na pewno wygramy. Chyba więcej dowodów już nie trzeba. Także wzywam wszystkich: poważnie potraktujmy to wskazanie (sondaż), nie tylko moje apele. Idźmy do wyborów razem – zaproponował reszcie opozycji.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.