
Mazowiecka Prokuratura Krajowa poinformowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciw dwóm osobom. Dotyczy szpiegostwa na rzecz obcego wywiadu.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
"Prokurator oskarżył Marcina K. o działanie na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Kolejnemu oskarżonemu Radosławowi S. prokurator zarzucił ułatwianie prowadzenia działalności na rzecz obcego wywiadu przeciwko RP" - przekazała Prokuratura Krajowa. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Jak ustalili śledczy, Radosław S. pomagał Marcinowi K. "Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę matactwa jak również grożącą oskarżonym wysoką karę, na wniosek prokuratora wobec oskarżonych stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - dodała prokuratura.
Śledztwo w sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Rosyjski szpieg z Urzędu Stanu Cywilnego
To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich miesiącach. Na początku marca ABW zatrzymała w Przemyślu hiszpańskiego dziennikarza Pablo G. Był podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji. Przy zatrzymanym ujawniano dwa paszporty oraz dwie karty płatnicze rosyjskich banków na dwie różne tożsamości. Mężczyzna został zidentyfikowany jako agent Głównego Zarządu Wywiadowczego Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej.
W połowie marca, już po początku rosyjskiej inwazji w Ukrainie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem cywilnym. Miał przekazywać bardzo cenne informacje Rosji. Był to pracownik Urzędu Stanu Cywilnego.
Mężczyzna miał kopiować i przekazać rosyjskiemu wywiadowi wartościowe informacje i cenne operacyjnie dokumenty. Sprawdzał też na miejscu konkretne osoby – nie tylko Polaków, ale także cudzoziemców znajdujących się w systemach stanu cywilnego.
Polska wydaliła rosyjskich dyplomatów
Niedługo później z Polski zostało wydalonych 45 rosyjskich dyplomatów i pracowników konsularnych z powodu podejrzeń o szpiegostwo na rzecz Rosji.
