Sędzia Paweł Juszczyszyn został przywrócony do orzekania. Tak zdecydowała Izba Dyscyplinarna SN. Nagonka na sędziego Juszczyszyna zaczęła się po tym, jak w jednej ze spraw w 2019 roku zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia dla członków tzw. nowej KRS. Sędzia uważa, że ta nagła zmiana wynika z faktu, że rząd chce się przypodobać UE. Polska nie otrzymała bowiem jeszcze pieniędzy z KPO ze względu na problemy z praworządnością w naszym kraju.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W uzasadnieniu podano, że w "ocenie Sądu Najwyższego, na obecnym etapie postępowania okres ponad dwóch lat pozostawania sędziego w stanie zawieszenia, który winien mieć co do zasady charakter tymczasowy, ocenić należało jako nadmierną ingerencję w chronioną przez Konstytucję RP zasadę nieusuwalności sędziego".
"Szkodliwość zarzucanych obwinionemu sędziemu czynów nie mogła stanowić dalszej podstawy dla odsunięcia go od sprawowania wymiaru sprawiedliwości, dlatego też Sąd Najwyższy uznał, że kontynuowanie wobec obwinionego instytucji zawieszenia w czynnościach służbowych nie jest zasadne" - wskazano w tym oświadczeniu.
Czytaj również: Opozycja i NGO-sy łączą siły przeciw Ziobrze. "To zakończy jego polityczne szaleństwo"
Do tego orzeczenia ma się zastosować prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie. - Wykonuję wszystkie uchwały Sądu Najwyższego. Jestem organem wykonawczym, nie ma w tym zakresie żadnej dyskusji. Oczywiście, że wykonam (decyzję Izby Dyscyplinarnej - przyp. red.) - powiedział portalowi Onet prezes Maciej Nawacki.
Juszczyszyn: To próba wprowadzenia w błąd instytucji unijnych
Co ważne, Nowacki to sędzia, który zawiesił Juszczyszyna zaraz po tym, jak Ministerstwo Sprawiedliwości powołało go na kolejną kadencję prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie. Chodzi o to, że w grudniu 2021 Juszczyszyn był dosłownie na chwilę przywrócony do orzekania. Obie decyzje podjęto w tym samym dniu.
Czytaj także: KRS jeszcze bardziej upolityczniona? PiS szuka nowych sędziów
Nowacki dodał, że teraz czeka na doręczenie postanowienia Izby. Procedura przywracania Juszczyszyna może potrwać około miesiąca. Sędzia ma jednak jeszcze do odebrania urlop.
Decyzję Izby skomentował już sam Juszczyszyn. - Decyzja o uchyleniu mojego zawieszania jest zbieżna z oczekiwaniami władzy czy nawet Pałacu Prezydenckiego. Jednak to próba wprowadzenia w błąd instytucji unijnych i są to działania niewystarczające. Przed nami jeszcze daleka droga do powrotu praworządności - mówił radiu TOK FM.
Przypomnijmy, że nagonka na sędziego zaczęła się po tym, jak w jednej ze spraw w 2019 roku zażądał od Kancelarii Sejmu ujawnienia list poparcia dla członków tzw. nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Chciał bowiem upewnić się, czy sędzia orzekający w pierwszej instancji miał do tego prawo jako osoba powołana przez nową KRS.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.