Moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego, co oznacza, że opozycjonista spędzi dziewięć lat w kolonii karnej. Podczas procesu nie szczędził gorzkich słów o dyktatorze Rosji. Odniósł się też do sytuacji w Ukrainie – To jest głupia wojna, którą rozpoczął wasz Putin. Ta wojna została zbudowana na kłamstwach – mówił podczas rozprawy.
Aleksiej Nawalny jest jednym z największych krytyków polityki Władimira Putina
Za swoje poglądy o mały włos nie przepłacił życiem, gdy w 2020 roku został otruty Nowiczokiem
Lider rosyjskiej opozycji w marcu trafił do kolonii karnej za publiczną krytykę Władimira Putina
Więzień Nawalny
W Moskwie odbyła się rozprawa apelacyjna Aleksieja Nawalnego. Opozycjonista w marcu został skazany na dziewięć lat więzienia za oszustwo i obrazę sądu, oprócz odbytej już kary dwóch i pół roku więzienia. Sąd wyższej instancji utrzymał wyrok, co oznacza, że Nawalny powróci do kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Aktywista przebywa w koloni karnej w Pokrowie w zachodniej części Rosji od lutego 2021 roku. Trafił tam po powrocie z Niemiec, gdzie leczył się po nieudanej próbie śmiertelnego otrucia. Do ojczyzny wracał ze świadomością, że pójdzie do więzienia. Został zatrzymany tuż po lądowaniu na lotnisku w Moskwie.
Proces Nawalnego
Wyrok w sprawie Nawalnego zapadł w marcu tego roku. Opozycjonista skorzystał z prawa do apelacji, jednak sąd utrzymał wyrok w mocy. W ocenie obrońców praw człowieka pozbawienie wolności Nawalnego to polityczna zemsta Władimira Putinaza publiczną krytykę jego działań.
Aleksiej Nawalny nie pojawił się osobiście na sali rozpraw, lecz uczestniczył w formie zdalnej. W trakcie procesu opozycjonista wykorzystał okazję do krytykowania przywódcy Rosji. Mówiąc o władzy na Kremlu użył sformułowania "władza mroku".
Odniósł się również do wojny w Ukrainie. Powiedział, że jest gotów siedzieć w więzieniu za prawo mówienia Rosjanom prawdy o tym, że w Ukrainie giną ludzie.
- To jest głupia wojna, którą rozpoczął wasz Putin. Ta wojna została zbudowana na kłamstwach - powiedział Nawalny, cytowany przez Agencję Reutera. Jak możemy przeczytać w relacji z procesu, sędzia wiele razy próbował przerywać i zagłuszać Nawalnego, jednak ten, tym bardziej, próbował przebić się ze swoim przekazem.
Kiedy udało mu się dojść do głosu, stwierdził, że "szaleniec wbił pazury w Ukrainę". - Nie wiem, co chce z tym zrobić ten szalony złodziej - powiedział. Na koniec rzucił: – Wasz czas przeminie. Gdy będziecie płonąć w piekle, wasi dziadkowie będą dorzucać drewno do ognia.
W obronie Nawalnego stawała Unia Europejska. Komisja Europejska oceniła, że zarzuty wobec opozycjonisty sprawiają wrażenie motywowanych czysto politycznie.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.