Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

• Viki Gabor jest jedną z najbaradziej obiecujących, młodych gwiazd, które mają szansę na międzynarodową karierę
• Młodziutka piosenkarka polsko-romskiego pochodzenia jest często porównywana do Ariany Grande czy Dua Lipy. Chodzi nie tylko o wokalny talent, lecz o zjawiskową urodę
• To właśnie wygląd 14-letniej gwiazdy ostatnio rozpętał w sieci prawdziwą burzę, ale niestety zapoczątkował też lawinę hejtu
• Przeanalizowaliśmy, jak rok po roku zmieniała się od Viki Gabor, począwszy od udziału w "The Voice Kids". Metamorfoza nastolatki robi wrażenie

Viki Gabor rozkwita na scenie

Wiktoria Viki Gabor jest polską piosenkarką romskiego pochodzenia. Urodziła się 10 lipca 2007 roku w Hamburgu. Potem wraz z rodzicami mieszkała w Wielkiej Brytanii przez 7 lat, stąd tak dobrze mówi i śpiewa po angielsku. Kiedy weszła do show-biznesu, miała zaledwie 11 lat.

Pod koniec 2018 wzięła udział w przesłuchaniach do drugiej edycji programu "The Voice Kids", muzycznego show dla najmłodszych w telewizyjnej Dwójce. Szybko swoim talentem i urokiem wkupiła się w łaski jurorów, ale też widzów. Zawędrowała aż do finału, aby ostatecznie sięgnąć po 2. miejsce. Zaśpiewała wówczas swój debiutancki singel "Time".

To nie był koniec dobrej passy Viki w 2019 roku. Ten czas wprost należał do niej. Zainteresowanie mediów jej postacią zaczęło rosnąć w zawrotnym tempie, a zaproszenia na różne imprezy spływały coraz liczniej. W sierpniu zaśpiewała na koncercie "Young Choice Awards" w ramach 53. sopockiego festiwalu "Top of the Top". Tak wyglądała w wieku 12 lat:

Kilka miesięcy później zatriumfowała w wielkim stylu w 17. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji Junior z piosenką "Superhero" powtarzając sukces Roksany Węgiel. Stała się jej godną następczynią, a potem poważną konkurencją na rynku muzycznym. Zresztą wciąż tak jest i szybko nie przestanie.

Potem na początku 2020 roku charyzmatyczna Kayah zaprosiła 12-letnią artystkę do współpracy. Stworzyły prawdziwy hymn kobiecej, międzypokoleniowej przyjaźni. Mowa o hicie "Ramię w Ramię", który na YouTubie przebił 50 milionów odsłon. Nieraz miały okazję zaśpiewać go razem podczas różnych imprez. Ostatnio chociażby podczas Polsat SuperHit Festiwal 2022.

Zawsze, kiedy śpiewają razem na żywo, Gabor zdaje się mocno zestresowana. – Nadal trochę się wstydzę. Od małego słuchałam jej muzyki. (…) Nigdy nie spodziewałam się, że mogłabym ją poznać, nagrać piosenkę i jeszcze normalnie z Kayah porozmawiać. Ona jest legendą i to jest mega zaszczyt, że będąc w moim wieku mogę z nią współpracować – wyznała swego czasu w rozmowie z "Faktem".

Kayah zawsze wypowiada się o Viki w samych superlatywach. – Kiedy śpiewa, zamienia się w diwę. A kiedy kończy swoją partię wraca do swojego realnego wieku, jest małą dziewczynką i uśmiecha się najsłodziej jak umie do swojej mamy, z pytaniem w oczach "Mamo, jak było? Dobrze?". To jest tak urocze, że chciałoby się ją łyżkami jeść – podkreśliła artystka w nagraniach do "Kulis sławy" Uwagi! TVN.

– Wiktoria wyróżnia się wszystkim. Począwszy od historii swojego życia, która nie obciążyła jej polskimi kompleksami, bo urodziła się poza Polską. Taki swój pierwszy charakter szlifowała z dala od polskich demonów. Zupełnie obca jest jej zazdrość – mówiła Kayah.

W sierpniu 2021 Viki podpisała kontrakt fonograficzny z wytwórnią Sony Music Entertainment Poland. Potem wydała singiel "Moonlight", a na początku lutego 2022, kolejny pt. "Napad na serce". W tym roku wzięła także udział w 16. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo" na Polsacie. Zrobiła tam prawdziwą furorę wcielając się w różne postacie np. Rihannę.

Oryginalna uroda Viki Gabor budzi zachwyt, ale też wznieca pożary

"Jeśli ona tak wygląda mając niespełna 15 lat, to co będzie za dekadę. Pozamiatane!" – tak w rozmowie z naTemat zachwycała się urodą Viki Gabor znana stylistka i krytyczka modowa, Karolina Domaradzka. To właśnie ona powiedziała "basta" komentując to, co przez ostatnie miesiące dzieje się w sieci pod adresem nastolatki. A jest naprawdę grubo i niemiło.

Zaczęło się na początku 2022 roku. Viki zaczęła być bardziej aktywna na Instagramie i TikToku. Pojawiały się nowe zdjęcia w różnych stylizacjach i makijażach. I zaczął się hejt. "Co ty sobie dziewczyno z ustami zrobiłaś?"; "Dziecko Drogie, co Ty ze sobą zrobisz jak będziesz mieć 30 lat?" – pisały wulgarnie w sieci rozjuszone matki.

W pewnym momencie swoje "pięć groszy" dorzucił sam Don Vasyl atakując młodą wokalistką polsko-romskiego pochodzenia. "Ona zupełnie odeszła od naszych korzeni" – ocenił 72-letni "król cygańskiej pieśni". "Nawet już człowiek nie wie, czy to Romka, czy nie Romka. Ona w ogóle nie pokazuje, że jest Romką. I w stylizacjach, wszystkich swoich ubiorach i muzycznie. Nic z nas nie ma" – powiedział ostro w rozmowie z "Faktem".

Po weekendzie 21-22 maja znowu wybuchło tak jak w styczniu, a nawet gorzej. Viki śpiewała na Polsat SuperHit Festiwalu. "Ona ma niespełna 15 lat, a przez ten makijaż i w ogóle wygląda na co najmniej 25"; "Przecież to jest jeszcze dziecko. Do czego ten świat zmierza?"; "Glonojad" – ostro hejtowano jej wygląd.

Na krytykę nastolatki nie zgadza się wspomniana wyżej Domaradzka. – Nikt nie ma prawa oceniać jej intencji poprzez sposób ubierania się czy malowania się. To jest już niemodne. Zwłaszcza, że wiemy już w Polsce, co oznacza ruch #MeToo. Ona ma prawo wyjść na scenę nawet w samym staniku i mikro-szortach i nic nikomu do tego. Viki ma do tego prawo, a społeczeństwo nie ma prawa jej strofować wkładając jej w usta intencje, których nie ma – zagrzmiała stylistka.

– Mi się wydaje, że wciąż chodzi też o to, że Viki jest przepiękną dziewczyną i zwyczajnie w Polakach odzywa się zazdrość. Chcą wywrzeć na niej presję za pośrednictwem social mediów, bo wtedy czują, że mają siłę. To paskudne – podsumowała.